Zespół z Jeleniej Góry w tym sezonie gra dobrą piłkę. Przede wszystkim u siebie potrafił wygrać z mocnymi drużynami tj. Safo czy Zagłębiem. Jest to wymagający przeciwnik, mający duże ambicje i chęci zdobycia medalu – ocenia na łamach Wiadomości Lubińskich najbliższego rywala Interferii Zagłębia Lubin Karolina Semeniuk.
Do fazy play-off przystąpicie z czwartego miejsca. Czy według Ciebie to dobra pozycja wyjściowa?
– Czwarte miejsce nie jest za dobrą pozycją wyjściową. Najlepiej startować z pierwszego miejsca.
No właśnie. Przed rundą rewanżową mówiło się, ze powalczycie nawet o pierwsze miejsce przed fazą play-off. Czego zabrakło do osiągnięcia tego celu?
– Nasz zespół tracił punkty z teoretycznie słabszymi przeciwnikami. Jeżeli chce się być liderem tabeli nie można sobie pozwolić na porażki typu przegrana w Koszalinie, Zgodzie czy remis z Łączpolem u siebie. Sędziowanie w naszych spotkaniach również pozostaje wiele do życzenia.
W walce o półfinał zmierzycie się z Finepharmem Jelenia Góra. Jak ocenisz najbliższego przeciwnika Interferii?
– Zespół z Jeleniej Góry w tym sezonie gra dobrą piłkę. Przede wszystkim u siebie potrafił wygrać z mocnymi drużynami tj. Safo czy Zagłębiem, ale na wyjazdach często się potyka np. w Elblągu, czy Gdyni. Jest to wymagający przeciwnik, mający duże ambicje i chęci zdobycia medalu.
Kilka sezonów temu pojedynki drużyn z Lubina i Jeleniej Góry elektryzowały nie tylko Dolny Śląsk, ale i całą Polskę. Czy według Ciebie i tym razem może być podobnie?
– Tym razem nie będzie inaczej. Hale będą zapełnione, doping wspaniały i będzie to ważne wydarzenie na Dolnym Śląsku.
Na co w obecnym sezonie stać zespół Interferii?
– Na medal oczywiście, a jaki to się okaże.
Czy według Ciebie play-off to dobry system rozgrywek?
– Uważam, że gra się cały sezon, zbiera punkty i walczy. System play-off powinien być zmieniony na inny. Wtedy nie byłoby "spisków i układanek" tylko czysta gra od początku do końca sezonu.
Więcej w Wiadomościach Lubińskich