Anna Maria Wesołowska odwiedziła Lubin. Na spotkaniu w Muzie opowiadała uczniom Gimnazjum nr 4 o skutkach nieznajomości prawa. Popołudniu najpopularniejsza sędzina w kraju spotka się także z rodzicami, którym podpowie jak postępować z dziećmi, by ustrzec je od problemów z prawem.
– Czasy bardzo się zmieniły, a edukacja prawna, szczególnie wśród młodzieży, kuleje. Coraz częściej zaciera się granica między dobrem a złem, a dzieci, większość żartów, które mają znamiona przestępstwa, traktują jako zabawę. Przyznają później co prawda, że nie zdawały sobie z tego sprawy i chciałyby cofnąć czas, jednak ja czasu cofnąć nie mogę, dlatego spotykam się z nimi, by o tym porozmawiać – tłumaczy Anna Maria Wesołowska.
Jak twierdzi sędzia, problemy dzieci i młodzieży z prawem pojawiają się z roku na rok coraz wcześniej. – Dajemy dzieciom dużo, ale nie dajemy im tego, co jest najważniejsze. Dzieci się nas boją i wstydzą, dlatego nie wiemy z kim zawierają znajomości oraz jakie strony przeglądają w Internecie. Nie mówmy do dzieci, tylko z nimi rozmawiajmy – zachęca.
Podczas spotkania, na przytaczanych przez Annę Marię Wesołowską konkretnych sytuacjach, dzieci dowiedziały się, że niewiedza nie zwalnia ich z przestrzegania prawa, a także za jakie zachowania grozi im chociażby areszt.
– Bardzo zależy mi na bezpieczeństwie moich uczniów, stąd pomysł, by taka osoba mogła nas wszystkich edukować. Mam nadzieję, że osobowość i popularność pani sędzi sprawi, że informacje dotrą do młodzieży – liczy dyrektor Gimnazjum nr 4, Anna Słowikowska, organizatorka spotkania.