Renault laguna zostało prawie całkiem zgniecione, a trzy osoby, które nim jechały trafiły do szpitala – tak zakończył się wypadek, do jakiego doszło wczoraj (13 listopada) tuż za Lubinem, na drodze do Wrocławia.
Około godziny 18 na wysokości Osieka pod wyjeżdżającego z pobocza tira, który zajął całą drogę, wjechało renault laguna. Trzy osoby z różnymi obrażeniami trafiły do lubińskiego szpitala. Choć sprawcą wypadku był kierowca ciężarówki, nie bez winy był też kierujący samochodem osobowym.
– Jak ustalili policjanci, kierowca laguny nie ma uprawnień do kierowania pojazdami. Przyczyny tego wypadku ustali jednak prowadzone w tej sprawie postępowanie – mówi Elwira Buczek, rzeczniczka lubińskiej policji.
Laguną jechał chłopak, który uciekł z ośrodka wychowawczego. Po opatrzeniu ran, zostanie on odwieziony przez policjantów do ośrodka.
Droga, na której doszło do wypadku, była wczoraj zamknięta prawie przez trzy godziny. Ruchem kierowali policjanci, którzy zorganizowali objazdy.
MRT