Ludowe Zespoły Sportowe to podwalina sportu w Polsce. Pierwsze zrzeszenia zostały założone w 1946 roku na terenie dzisiejszego województwa opolskiego. Celem tych organizacji jest przede wszystkim upowszechnianie i promocja sportu i kultury fizycznej. Niestety, ta idea w dzisiejszych czasach odchodzi powoli w zapomnienie.
Jest połowa sezonu, a powiat lubiński w ogólnej klasyfikacji XII Dolnośląskich Igrzysk LZS zajmuje ex aequo I miejsce z powiatem świdnickim. Do tej pory zespoły z naszego okręgu zdobyły łącznie 267 punktów. Lubińska młodzież walczy o najwyższe laury od 10 lat. Podczas pierwszych Igrzysk LZS, powiat lubiński zajął 9 miejsce. Później było już coraz lepiej i do tej pory na swoim koncie mają 3 razy III miejsce, 3 razy I miejsce i jedno II miejsce.
Teraz jest moment, aby do tych sukcesów dopisać kolejny. Niestety coraz mniej ludzi angażuje się w promocję sportu. – Jest źle i będzie jeszcze gorzej. Przede wszystkim jest małe zainteresowanie nie tylko działaczy społecznych, ale nauczycieli również. To oni powinni nakręcać dzieci do uprawiania sportu. Niestety tak nie jest. Właśnie przez to jest mała ilość uczestników w tych zawodach. Kolejny problem to finanse. Trzeba tym dzieciom załatwić transport, a to kosztuje. Nie ma po prostu na to pieniędzy, a mało jest ludzi, którzy chcą nam pomóc – mówi Stanisław Samiec, prezes LZS Lubin.
Wokół nas jest sporo utalentowanej młodzieży. Niestety czasem same ambicje to nie wszystko. – Dla sportowca najważniejsze to dobry trener, który będzie go wspierał. Ważna jest oczywiście również motywacja. Kiedyś takim czynnikiem było zwycięstwo w ważnym spotkaniu, teraz coraz częściej są to pieniądze. – mówi Adam Papis, członek LZS Lubin.