Do końca roku brakujący odcinek S3 z Lubina do Polkowic ma być przejezdny – tak przynajmniej deklaruje wykonawca.

14-kilometrowy fragment S3 powinien zostać oddany do użytku w połowie czerwca tego roku. Jednak z powodu konfliktu między członkami konsorcjum, czyli firmami Salini i Pribex, które budują fragment z Lubina do Polkowic, prace na jakiś czas wstrzymano.
Na zdjęciach publikowanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad w internecie widać, że robotnicy pracują. Kiedy droga będzie gotowa?
– Wykonawca odcinka S3 od węzła Kaźmierzów do węzła Lubin Północ o długości ok. 14 km zadeklarował, że będzie prowadził prace na całym froncie robót tak, aby do końca br. roku została uzyskana przejezdność – zapewnia Magdalena Szumiata z wrocławskiego oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. – Postęp prac będzie uzależniony od warunków atmosferycznych – dodaje.

Według informacji, jakie uzyskaliśmy w Dyrekcji, odpowiedzialnej za tę rządową inwestycję, dotychczas wykonawca uruchomił już częściowo węzeł Lubin Północ (pod koniec sierpnia) oraz węzeł Kaźmierzów (w połowie września).
– Obecnie prowadzi prace w zakresie mostowym i drogowym, łącznie z układaniem masy na trasie głównej. Prowadzi także prace związane z odwodnieniem korpusu drogi wraz z wykonywaniem zbiorników retencyjnych – wylicza Magdalena Szumiata.
Fot. GDDKiA