Kolejną przedwyborczą konferencję prasową zorganizował radny Krzysztof Olszowiak. Tym razem kandydat na prezydenta do zdjęć pozował z byłym europosłem Piotrem Borysem. Temat spotkania musiał więc dotyczyć drogi ekspresowej S3.
Temat drogi ekspresowej przebiegającej przez nasze miasto wraca przed wyborami jak bumerang. Piotr Borys wcielił się dziś nawet w rolę rzecznika prasowego Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, wręczając dziennikarzom informację prasową przygotowaną przez GDDKiA na temat S3.
– Całym sercem popieram Krzysztofa Olszowiaka. Jesteśmy dziś w historycznym momencie i historycznym miejscu. Za nami przebiegać będzie droga ekspresowa S3. Miejsce, za którym stoimy, będzie de facto miejscem przebiegu autostrady, bo takie wymogi spełnia ta droga – zaczął Piotr Borys.
Lubin, w ramach budowy S3, ma według byłego europosła otrzymać trzy kluczowe węzły. – Węzeł Północ, przy ZG Lubin, Węzeł Zachód, połączony z drogą na Krzeczyn oraz trzeci – Węzeł Południe, łączący S3 z drogą od strony Chróstnika – wylicza Piotr Borys.
Umowy, według Borysa, mają zostać podpisane do końca stycznia. Od tego momentu wykonawcy będą mieli 30 miesięcy na realizację tej inwestycji.
Zarówno Piotr Borys, jak i Krzysztof Olszowiak, konsekwentnie wspominali ponadto o „trzeciej nodze” Lubina. Jedną jest dziś według polityków KGHM, drugą lubiński system usług, natomiast trzecią stanowić powinny nowe miejsca pracy, w tworzeniu których pomóc miałaby właśnie S3.
– Strefa daje ogromne możliwości i trzeba je wykorzystać. Samorząd nie może być wielkim pracodawcą, ona ma tylko stwarzać warunki do rozwoju – twierdzi Krzysztof Olszowiak.