W powiecie lubińskim dziś rozpoczęła się kwalifikacja wojskowa. W tym roku zostanie nią objętych 700 osób, w tym około 40 kobiet. Część z nich zapewne wstąpi do czynnej służby wojskowej. Zazwyczaj po takiej kwalifikacji na taki krok decyduje się od 20 do 30 osób.
Kwalifikacja wojskowa w powiecie lubińskim potrwa do końca kwietnia. Na pierwszy ogień poszli młodzi mieszkańcy Lubina. Po nich, od 16 do 22 kwietnia kwalifikację wojskową przejdą mieszkańcy gminy wiejskiej Lubin, 23 i 24 kwietnia – Ścinawy, a od 25 do 28 czerwca – gminy Rudna. Jeden dzień – 29 kwietnia – wyznaczono dla kobiet. I na koniec 30 kwietnia na ekspertyzy.
W tym roku kwalifikacją wojskową objęci są mężczyźni z rocznika 2006, a także starsi, którzy z różnych względów nie stawili się wcześniej na wezwanie.
Kwalifikacja wojskowa jest obowiązkowa, a za niestawienie się grozi kara grzywny lub doprowadzenie przez policję.
Średnio około 5-10 procent wezwanych, z różnych powodów, nie stawia się na kwalifikację. Jednak sporo osób uważa mundur za bardzo atrakcyjny.
W powiecie lubińskim organizacją kwalifikacji wojskowej w imieniu starosty zajmuje się Powiatowe Centrum Zarządzania Kryzysowego przy współpracy z poszczególnymi gminami i Wojskowym Centrum Rekrutacji w Głogowie. Powiatowa Komisja Lekarska przyjmuje wezwanych w budynku przy ul. Wyszyńskiego 10 we wszystkie dni robocze w godzinach 14.30-17.30 (poza świątecznym poniedziałkiem 21 kwietnia).
Cała procedura kwalifikacji zajmuje około 2 godz. Najpierw trzeba się zarejestrować w ewidencji wojskowej. Jest badanie psychologiczne i lekarskie, a komisja lekarska określa kategorię zdrowia kandydata. Na końcu przedstawiciel Wojskowego Centrum Rekrutacji w Głogowie wydaje zaświadczenie.
Jeżeli kandydat jest zdrowy, otrzymuje kategorię A, czyli orzeczenie o zdolności do czynnej służby wojskowej. Kategoria B oznacza, że czasowo nie jest zdolny do służby wojskowej, D, że nie jest zdolny do służby w czasie pokoju i ostatnia – E – że trwale i całkowicie nie jest zdolny do czynnej służby wojskowej.
Po kwalifikacji każdy wraca do domu i po dwóch tygodniach otrzymuje decyzję o przeniesieniu do rezerwy.
Kwalifikacja wojskowa nie jest jednoznaczna z powołaniem do armii. Jeżeli ktoś chce trafić do wojska, powinien złożyć odpowiedni wniosek. Może to zrobić na miejscu, podczas kwalifikacji wojskowej lub w WCR w Głogowie. Można też zdecydować się na dobrowolną służbę terytorialną, która przeznaczona jest dla tych, którzy na co dzień pracują.
Fot. BM