Rozwiązanie i przenosiny

20

POWIAT. – Cóż mogę powiedzieć? Idę do zwolnienia – ze smutkiem kwituje koniec Zespołu Szkół w Chróstniku Bogumiła Łabędzka, która przez 35 lat pracowała w administracji tej placówki. Choć na razie radni powiatowi nie zlikwidowali jeszcze szkół wchodzących w skład tego zespołu, to postanowili rozwiązać ZS Chróstnik, a kierunki kształcenia i uczniów przenieść.

 

Do końca tego roku szkolnego wszystko zostanie jak jest. We wrześniu jednak uczniowie zostaną przeniesieni do placówek w Lubinie. Kształcący się na technika mechanika i technika architektury krajobrazu trafią do Zespołu Szkół nr 1, a na technika spedytora do Zespołu Szkół nr 2. W sumie przenosiny czeka 110 uczniów.

Wraz z nimi przeniesiona zostanie część nauczycieli, ci uczący konkretnych zawodów.

– Przeniesiemy klasy wraz z nauczycielami – dodaje Krzysztof Maj, wicestarosta powiatu lubińskiego. – Chcemy, aby skończyli oni przygotowywać uczniów do matury.

Radni powiatowi przygotowują się również do likwidacji wszystkich szkół, które wchodziły w skład Zespołu Szkół w Chróstniku, czyli szkoły policealnej, zasadniczej i technikum. Na razie podjęto jedynie uchwałę w sprawie „zamiaru likwidacji” tych jednostek. Teraz przedstawiciele powiatu spotkają się z rodzicami uczniów z Chróstnika i poczekają na opinię od związków zawodowych.

Zarząd powiatu wyjaśnia, że rozwiązanie Zespołu Szkół w Chróstniku było konieczne. W szkole w tej chwili uczy się niewielu uczniów – 129 w technikum i 28 w szkole policealnej. Część z nich z końcem tego roku szkolnego skończy edukację, pozostanie 110 uczniów. Likwidacja ma dać oszczędności, a majątek szkoły ma zostać wystawiony na sprzedaż.

– Ze zdziwieniem odebrałem uchwałę dotyczącą Zespołu Szkół w Chróstniku – stwierdza radny powiatowy Tadeusz Maćkała. – Wcześniej przecież Lubin 2006, który teraz chce ją zlikwidować, walczył, aby została.

– Zmieniło się nasze stanowisko, bo i zmieniły się warunki – wyjaśnia starosta Tadeusz Kielan. – Kondycja finansowa powiatu jest gorsza niż kiedyś. Maleje też liczba uczniów w Zespole Szkół w Chróstniku i ten trend ma się utrzymać przez kilka najbliższych lat – dodaje. – Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na zdobycie pieniędzy i zrealizowanie wszystkich zadań powiatu, chętnie go wysłucham, a nawet dam nagrodę.

– Dzisiaj tę żabę musimy połknąć my, radni Lubin 2006, którzy z takim uporem wtedy broniliśmy tej szkoły. Ale trzy lata temu budżet powiatu był zupełnie inny, inne było też zadłużenie – wtóruje staroście przewodniczący rady powiatu Adam Myrda.

Uczniowie, ich rodzice i pracownicy szkoły w Chróstniku do końca mieli nadzieję, że placówka przetrwa. Chodziły plotki, że chce ją przejąć biznesmen Dariusz Miłek i stworzyć tam szkołę sportową. Niektórzy twierdzili zaś, że wójt gminy Lubin Irena Rogowska zrobi tam gimnazjum.

– Spotkaliśmy się i z Dariuszem Miłkiem i z wójt Rogowską. Oboje odmówili przejęcia szkoły – rozwiewa plotki wicestarosta.


POWIĄZANE ARTYKUŁY