Roztrzęsiony poranek

17

– To były kontrolowane strzały – uspokaja rzecznik prasowy Polskiej Miedzi, Anna Osadczuk, po tym jak dziś rano znów zatrzęsła się ziemia. – Nie ma żadnego zagrożenia – zapewnia.

 

Dziś reakcja górotworu w rejonie Polkowic-Sieroszowic była faktycznie silniejsza niż zwykle. Wstrząsy miały siłę tzw. ósemki, czyli – porównując do skali Richtera – wyniosły około 4 stopni.

Zgodnie z procedurą, codziennie o godz. 6 rano i 6 wieczorem, dochodzi do kontrolowanych strzałów. W tym czasie w kopalni nie ma ludzi. Nie sposób jednak przewidzieć siły wstrząsów, które są konsekwencją strzelania.

– Szok. Na Przylesiu o 5.55 tak zakołysało, że chciało się uciekać z domu!!! – napisał jeden z naszych internautów.


POWIĄZANE ARTYKUŁY