Rozpoczęli aktywny protest, bo nie chcą u siebie kopalni

25

PICT0154.JPGKwestia eksploatacji węgla brunatnego i konieczności wysiedlenia mieszkańców wiosek znajdujących się pomiędzy Lubinem a Legnicą stała się w ostatnim czasie gorącym tematem. Prasa nie milknie w tej sprawie. Mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i wystosować pismo do premiera.

– Jest to początek aktywnego protestu z naszej strony. Próbuje się wmanewrować ludzi w powtórkę z historii, kiedy byli przesiedlani na te tereny z Kresów Wschodnich – mówi z oburzeniem Marek Brojanowski, prezes Stowarzyszenia Dialog, Rozwój, Ekologia.

Treść listu jest jednoznaczna: mieszkańcy stanowczo protestują przeciwko budowie kopalni węgla brunatnego oraz elektrowni na terenie Gminy Wiejskiej Lubin.

„Mieszkańcy wsi to w większości rodziny przesiedleńców, którzy raz już przeżyli dramat utraty swojego majątku ziemskiego, swoich domów. Minęło wiele lat zanim zaaklimatyzowali się na ziemiach odzyskanych. Dla tego społeczeństwa okrucieństwem jest ponowne wysiedlanie. Na podstawie decyzji rządu z lat 70 o odstąpieniu od projektu eksploatacji złóż węgla brunatnego „Legnica”, wiele tysięcy osób zdecydowało się na wybudowanie tu swoich domów, zainwestowanie życiowych oszczędności w swój własny „kawałek ziemi”. Informacje o próbach odzyskania swoich przedwojennych majątków przez Niemców stale budzą w nas niepokój, teraz jesteśmy zastraszani wizją wysiedleń przez Rząd Polski.

Zwracamy się do Pana z prośbą i apelem, aby Pan i Pana Rząd pozwolił nam nareszcie poczuć się bezpiecznie na tych ziemiach, zapewnił nam nienaruszalność i prawo do spokojnego życia.

Apelujemy o odstąpienie od przedsięwzięcia dotyczącego wykorzystania zasobów węgla brunatnego z zastosowaniem dotychczas znanych technologii i pozostawienie tych złóż kolejnym pokoleniom. Jednocześnie zwracamy się z prośbą o rozpatrzenie innych alternatywnych źródeł pozyskiwania energii bez szkody wobec tysięcy mieszkańców Gminy Wiejskiej Lubin oraz słynącego z wyjątkowych walorów przyrodniczych środowiska naturalnego” – czytamy w treści listu.

Mieszkańcy zapowiadają, że nie jest to jedyna forma sprzeciwu z ich strony.

– Rozpoczęliśmy już zbiórkę podpisów mieszkańców wsi pod obywatelskim protestem przeciwko wykorzystaniu terenów Gminy Wiejskiej Lubin dla działalności górnictwa węglowego oraz budowy elektrowni w oparciu o złoża węgla brunatnego. Będziemy wysyłać kolejne pisma z nadzieją, że odniosą zamierzony skutek. Jeżeli tak się nie stanie, nie wykluczamy podjęcia innych form protestu – dodaje prezes Brojanowski.

Pismo zostało też przekazane do wiadomości Ministerstwa, Wojewody Dolnośląskiego, Marszałka Województwa Dolnośląskiego, klubów parlamentarnych, mediów oraz organizacji ekologicznych.

MS

Fot. W miejscu, gdzie obecnie stoją domy budowlane, prawdopodobnie powstanie kopalnia węgla brunatnego; na zdjęciu: Kaziemierz Dyrba z Miłoradzic


POWIĄZANE ARTYKUŁY