Radny Roman Rozmysłowski na czwartkowej sesji nie chciał się tłumaczyć ani przed swoimi kolegami, ani przed mediami. Dotąd więc nie wiadomo, dlaczego na kilkanaście dni zmienił miejsce zamieszkania i przemeldował się z Lubina do Polkowic, po czym z powrotem zameldował w Lubinie. Czy chodzi o przedłużenie bytności w radzie? – Ta nieprzemyślana decyzja sprawiła, że utracił mandat. Formalnością jest przyjęcie uchwały w tej sprawie przez radę miejską – stwierdza Krzysztof Maj, rzecznik Urzędu Miejskiego.
Pod koniec października radny Roman Rozmysłowski wymeldował się z Lubina i zameldował w Polkowicach. A według ordynacji wyborczej, aby móc pełnić funkcję radnego miejskiego, musi mieszkać na terenie Lubina. Po kilkunastu dniach, gdy o sprawie powiadomiła TVL Odra, Rozmysłowski zameldował się z powrotem w Lubinie.
W trybie pilnym zwołana została sesja rady miejskiej. Radny jednak się na niej nie pojawił, podobno miał bardzo ważny wyjazd. Przewodniczący rady Marek Bubnowski zaapelował wtedy do radnych, żeby dać Rozmysłowskiemu możliwość wytłumaczenia się przed głosowaniem w tej sprawie. Na kolejnej sesji radny już był, ale nie udzielił wyjaśnień. Podobnie było w ostatni czwartek. I choć klub Lubin 2006 nalegał, aby do planu obrad wprowadzić wyjaśnienia Rozmysłowskiego, nie uzyskał poparcia pozostałych radnych. Sam Rozmysłowski również głosował przeciwko wnioskowi klubu Lubin 2006. Czyżby nie chciał udzielić wyjaśnień? A może chodzi o przedłużenie bytności w radzie by pobierać dietę? Nie chciał on komentować ani swojej wcześniejszej zmiany miejsca zamieszkania, ani ostatniego głosowania. Unikał mediów i nie chciał wypowiadać się przed kamerami, stwierdzając, że najpierw wyjaśni sprawę przed radą miejską, a dopiero później przed dziennikarzami.
– Wniosek prezydenta o wygaśnięcia mandatu został skierowany do komisji rewizyjnej. Komisja rewizyjna zbada sprawę, następnie wniosek wróci. Projekt uchwały zostanie skierowany pod obrady rady, wtedy radny Rozmysłowski będzie po raz drugi składał wyjaśnienia, bo po raz pierwszy złoży je na komisji rewizyjnej. Dlatego dzisiaj dyskutowanie o tym byłoby bezzasadne – tłumaczy przewodniczący rady miejskiej Marek Bubnowski.
Kilka tygodni temu radni zwrócili się o opinię w sprawie Rozmysłowskiego do wydziału nadzoru i kontroli w dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim oraz do Okręgowego Komisarza Wyborczego w Legnicy. W ocenie dyrektora wydziału nadzoru i kontroli w dolnośląskim Urzędzie Marszałkowskim Jacka Dżedzyka, radny przemeldowując się stracił prawo wyborcze i tym samym mandat radnego. Oficjalnej opinii jeszcze jednak nie wydano.
Jeśli rada nie podejmie uchwały w tej sprawie lub nie wygasi mandatu radnemu Rozmysłowskiemu, wkroczy wojewoda, który wyda zarządzenie zastępcze. Termin upływa 30 stycznia.
MRT