Rozdali ponad tysiąc kasków

2142

Przede wszystkim bezpieczeństwo – taka idea już od kilkunastu lat przyświeca organizatorom akcji rozdawania kasków rowerowych uczniom lubińskich podstawówek. Podczas dzisiejszej, 15. edycji ten nieodzowny element wyposażenia każdego cyklisty otrzymało aż 1015 młodych amatorów dwóch kółek.

Na placu przed ratuszem, jak co roku z okazji Dnia Dziecka, pojawili się dziś uczniowie ośmiu lubińskich szkół podstawowych, spośród których wielu przyjechało na rowerach. Miasto od 15 lat organizuje akcję wręczania dzieciom kasków rowerowych, połączoną z krótką pogadanką na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym.

– Tę akcję już wiele lat temu zapoczątkował prezydent Lubina Robert Raczyński wśród uczniów klas czwartych, dlatego, że od tego wieku można przystępować do egzaminu na kartę rowerową i tym samym zacząć legalnie jeździć na rowerze – tłumaczy Piotr Midziak, prezes Regionalnego Centrum Sportowego w Lubinie.

Piotr Midziak, prezes RCS w Lubinie

– Wydaje mi się, że jeżdżenie w kasku przestaje być obciachowe. Młodzież zaczyna je zakładać, a sam pomysł promowania tylko utrwala te dobre nawyki. Myślę, że warto ten kask zawsze mieć, przede wszystkim dla naszego bezpieczeństwa – dodaje.

W tym roku miasto przygotowało dla uczniów aż 1015 kasków. To więcej niż zwykle. – Jest ich tak dużo, dlatego, że rozdamy je także uczniom klas piątych, którzy z powodu pandemii w tamtym roku nie mogli ich otrzymać – wyjaśnia Romuald Kujawa, radny miejski ze stowarzyszenia Lubin 2006.

Tradycyjnie podczas imprezy nie mogło zabraknąć przedstawicieli miejscowej policji, która przy tej okazji znakowała również rowery. Aspirant Krzysztof Pawlik przekazał młodym cyklistom najważniejsze kwestie dotyczące bezpieczeństwa na drodze oraz poinformował o niedawnej zmianie przepisów ruchu drogowego.

Okazuje się, że większość uczniów, mimo młodego wieku, może się już pochwalić sporą wiedzą na temat bezpieczeństwa i podstawowych zasad ruchu drogowego. – Przepisów uczymy się głównie w szkole na technice. Bardzo to lubię – przyznaje Paweł Kuczyński, uczeń klasy IV D ze Szkoły Podstawowej nr 10 w Lubinie. Chłopiec razem ze swoim tatą pokonuje czasem nawet 30-kilometrowe trasy rowerem.

– Na rowerze jeżdżę prawie codziennie. Karty rowerowej jeszcze nie mam, ale jutro będę zdawał. To ważne, bo bez znajomości znaków drogowych może się coś stać. Zawsze jeżdżę z kaskiem, ale teraz go nie mam, bo wiem, że zaraz będą rozdawane – dodaje Dominik z SP nr 10.

Oprócz kasku każdy uczeń z okazji Dnia Dziecka dostał także butelkę wody i coś słodkiego. 


POWIĄZANE ARTYKUŁY