Rozbrykana szóstka i dwa jaja

176

Heniek, Ciapek, Kajtuś, Barnaba, Bartuś i Sonia to nowi lokatorzy lubińskiego minizoo w parku Wrocławskim. Liczą sobie zaledwie kilka dni, a lubinianie będą mogli ich zobaczyć, jeśli pogoda dopisze, już w świąteczną niedzielę. Od niedzieli bramy parku będą otwarte nieco dłużej, bo do godziny 20.

Heniek jest najstarszy z rodzeństwa

Szóstka maluchów to kozy karłowate. Potomstwo czterech kóz, z których dwie urodziły bliźniaki.

– W parku Wrocławskim już czuć wiosnę. Po Zuzi owcy św. Jakuba, która przyszła na świat miesiąc temu, teraz pojawiło się sześć kóz karłowatych: pięć samców i jedna samiczka – mówi Agata Bończak, kierownik Centrum Edukacji Przyrodniczej w Lubinie. – Pracownicy minizoo nadali kozom imiona „robocze”. Samce prawdopodobnie zostaną zabrane przez wrocławskie zoo, dlatego nie chcemy się przywiązywać – dodaje.

Rozbrykane maluchy na razie przebywają w budynku. Jeśli będzie ciepło, już w Wielkanoc kózki wyjdą na pierwszy spacer i będą mogli je zobaczyć spacerujący po parku Wrocławskim.

– Od niedzieli, 16 kwietnia zapraszamy do nas od godziny 7 do 20 – dodaje Bończak.

Parkowa rodzina wkrótce powiększy się o kolejne maluchy. Jednak oprócz zaplanowanych ciąż kóz karpackich i syryjskich, owiec wrzosówek oraz świń, niespodziewanie pojawiły się też jaja bociana białego. Ptasi rodzice dbają o nie wysiadując w gnieździe. Inkubacja powinna potrwać 33-34 dni. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, będą to pierwsze białe bociany, które wyklują się w lubińskim parku.


POWIĄZANE ARTYKUŁY