Pierwszą gitarę otrzymała w wieku 17 lat, jej maniera i charakterystyczny głos są rozpoznawane już po kilku frazach nastrojowej muzyki. Mowa o Żannie Biczewskiej, która już 11 marca, o godzinie 19.00 gościć będzie na lubińskiej scenie Muzy.
Żanna Biczewska swoją miłość do muzyki rozwijała w Państwowej Szkole Sztuki Cyrkowej i Estradowej w Moskwie. Już w 1971 roku rozpoczęła profesjonalną karierę sceniczną. Płyty artystki z muzyką ludową, romansami, balladami, pieśniami duchowymi rozchodzą się w milionowych nakładach.
Artystkę można określać jako indywidualistkę, ma swój smak i styl. Od zawsze śpiewa to, co jest zgodne z jej duchownymi poszukiwaniami. Na estradzie zawsze istniała jako indywidualność. Niepodobna do nikogo niesie ze sceny swój temat i styl. Nie można powiedzieć o niej, że jest "modną piosenkarką". Śpiewa to, co jest zgodne z jej duchowymi poszukiwaniami.
Bilety w cenie 60 złotych, duża sala.