Kryzys, o jakim jeszcze na początku tygodnia mówiło się w lubińskim sztabie Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, na szczęście mamy już za sobą. Do harcerzy, zbierających fanty na aukcję, wpływają kolejne przedmioty, większość z nich to dary od Renaty Jędrak.
Pierwsze dni nowego roku, to okres, kiedy wolontariusze gromadzą przedmioty na aukcję WOŚP. W Lubinie zajmują się tym harcerze. Na początku tygodnia harcerze obawiali się czy aukcja w ogóle dojdzie do skutku, ponieważ argumentując to złą sytuacją gospodarczą, wiele firm wycofało się ze sponsorowania tegorocznej akcji. Na szczęście dziś harcerze przyznają, że sytuacja jest już opanowana. Na cztery dni przed kolejnym finałem WOŚP dary na aukcję przekazali: ZG Rudna, PCK, Huta Miedzi Legnica oraz główny sztab orkiestry. Wczoraj ( 6 stycznia) całą masę przedmiotów na licytację przekazała też Renata Jędrak, mieszkanka podlubińskiego Pieszkowa, która zmaga się ze śmiertelną chorobą płuc.
– Pani Renata organizowała licytację przedmiotów zbierając pieniądze na operację transplantacji płuca. Część ze zgromadzonych przedmiotów nie udało się jednak sprzedać, dlatego przekazała je nam, aby pomóc zebrać pieniądze dla chorych dzieci – mówi Grzegorz Demczyszak, szef sztabu.
Wśród przekazanych przedmiotów są m.in. obrazy, piłki i plakaty Zagłębia Lubin, ręcznie wykonana biżuteria czy narzuta przekazana przez Erica Alirę, radnego sejmiku Województwa Dolnośląskiego.
– Ja spotkałam się z ogromną pomocą ze strony innych ludzi, dlatego sama też postanowiłam pomóc – mówi Renata.
Przypomnijmy, że tegoroczny finał Orkiestry będzie w naszym mieście wyglądał podobnie jak w latach ubiegłych. Przez cały dzień harcerze oraz wolontariusze z gimnazjum nr 4 będą zbierali pieniądze do puszek, oprócz tego o 12 oraz o 17 na scenie CK Muza wystąpią zespoły taneczne i muzyczne. Wystąpi zespół rockowy The Mol-Ka, hip-hopowy Szucha oraz Nitz, a gwiazdą wieczoru będzie zespół ze Strzelina HMON. Wieczorem tradycyjnie zostanie też wysłane światełko do nieba.
MS