Renata Jędrak, mieszkanka podlubińskiego Pieszkowa, która czeka na przeszczep płuca, uzbierała już prawie całą sumę niezbędną, aby wykonać operację. Teraz pozostaje jej czekać na decyzję lekarzy z Wiednia, którzy mieliby ją przeprowadzić. Okazało się, że pieniądze to nie wszystko…
W zeszłym tygodniu Renata pojechała do Wiednia, gdzie przeszła serię specjalistycznych badań. Miała nadzieję, że od razu pozna decyzję austriackich lekarzy.
– Okazało się, że będziemy musieli jednak trochę poczekać – stwierdza z żalem Renata. – Obiecano mi, że decyzja podjęta zostanie jak najszybciej.
Renata znajduje się na liście oczekujących na transplantację w Polsce, co może się okazać przeszkodą, ponieważ lekarze nie chcą wchodzić sobie w paradę. Kobieta postanowiła więc zwrócić się o radę do polskiego doktora, który czuwa nad tą listą.
Pozytywny aspekt tej historii jest taki, że Renata zebrała już prawie cała sumę niezbędną, aby przeprowadzić operację w Wiedniu. Na jej koncie znajduje się już około 370 tys. zł. Potrzeba zaś 100 tys. euro.
– Gdy będę już miała całą niezbędną sumę, zbiórka zostanie zawieszona. Nie chcę zbierać więcej niż potrzebuję – dodaje Renata.
MRT