W ramach czwartej kolejki PKO BP Ekstraklasy KGHM Zagłębie Lubin zremisowało u siebie z Cracovią 1:1. Bramki zdobywali Rivaldinho i Lorenco Simić. Mecz był wyjątkowy, ponieważ tysięczny rozgrywany przez Zagłębie Lubin na najwyższym szczeblu rozgrywkowym. W rankingu wszechczasów pod tym względem „Miedziowi” zajmują 10. miejsce.
Przed pierwszym gwizdkiem Prezes Artur Jankowski wręczył tablicę pamiątkową Damjanowi Boharowi, który rozgrywał ostatnie spotkanie w barwach Zagłębia Lubin przed transferem do NK Osijek. Następnie Michał Probierz złożył paterę pamiątkową na ręce Martina Seveli z okazji tysięcznego meczu „Miedziowych” w Ekstraklasie.
Już w drugiej minucie spotkania był rzut wolny blisko szesnastki „Miedziowych”, ale strzał prosto w Hladuna. W 14 minucie sprzed pola karnego uderzał Sasa Živec, którego strzał bez problemu złapał golkiper gości. Pierwsza połowa to wyrównana gra obu ekip, z delikatną przewagą gospodarzy. W 44. minucie rzut wolny z bliskiej odległości mieli znów piłkarze Cracovii, tym razem uderzał Alvarez nad poprzeczką.
W 47 minucie swoją pierwszą bramkę w Ekstraklasie zdobył Rivaldinho, wyprowadzając gości na prowadzenie strzałem głową z najbliższej odległości. W 56. minucie indywidualną akcję strzałem zakończył Damjan Bohar, ale piłka minimalnie obok słupka. W 63. minucie świetny strzał Szysza chwilę po wejściu na murawę, jednak jeszcze lepszą interwencją popisał się bramkarz gości. W 67. minucie po rzucie różnym Zagłębie wyrównuje stan spotkania. Z narożnika dośrodkował Starzyński, a wykończył głową Lorenco Simić. W 76 minucie Hładun uratował zespół po strzale głową Piszczka.
W ramach 5. kolejki PKO BP Ekstraklasy Zagłębie Lubin pojedzie do Białegostoku zagrać z miejscową Jagiellonią. Mecz odbędzie się w sobotę o godzinie 20.00.
Fot. Paweł Andrachiewicz