Remis szczypiornistów

11

W hali MOSiR w Puławach, podopieczni Jerzego Szafrańca walczyli o ligowe punkty z tamtejszymi Azotami. Po zaciętych 60. minutach, końcowy rezultat, to 27:27.

Lubinianie zainkasowali punkt, choć wygrana była zasięgu ręki, zwłaszcza w ostatnich minutach pojedynku, ale zacznijmy od początku. Wynik spotkania otworzył Michał Bartczak. Kosta Savić doprowadził do remisu. Przyjezdni przez kilka minut byli lepsi od Puław o krok. Lubinianie w 7. minucie stracili prowadzenie, a te z kolei przejęli gospodarze i za sprawą Nikoli Prce wygrywali 3:2. Azoty broniły wyniki. W 12. minucie prowadziły 7:4. Później obu ekipom popsuł się nieco celownik. W 20. minucie gospodarze wygrywali 9:8. Do końca pierwszej połowy, Azoty nie dały sobie odebrać prowadzenia, choć mógł tego dokonać Faruk Halilbegović.

W drugiej odsłonie meczu gospodarze przez dłuższy czas utrzymywali dla siebie korzystny rezultat. W końcu w 38. minucie, Zagłębie doprowadziło do remisu po 18, a w 40. minucie za sprawą Michała Stankiewicza wyszło na prowadzenie. Lubinianie poczuli na chwilę wiatr w żaglach. W pewnym momencie wygrywali różnica dwóch trafień. W 50. minucie obraz gry uległ jednak drastycznie zmianie. Jarosław Paluch otrzymał czerwoną kartkę i Puławy doprowadziły do remisu po 23. Do ostatnich minut, mecz był bardzo wyrównany, choć w kilku sytuacjach Faruk Halilbegović mógł dać Zagłębiu prowadzenie na kilka bramek, co dałoby im 2 punkty. Ostatecznie jednak pojedynek zakończył się podziałem punktów.

KS Azoty Puławy: Bogdanow, Rasimas, Zapora – Kowalik, Ćwikliński, Łyżwa, Kus, Skrabania, Tarabochia, Przybylski, Grzelak, Masłowski, Krajewski, Prce, Savić, Sobol.

MKS Zagłębie Lubin: Małecki, Shamrylo – Stankiewicz, Gumiński, Przysiek, Kużdeba, Marciniak, Halilbegović, Wolski, Paluch, Czuwara, Bartczak, Kulesza.
 


POWIĄZANE ARTYKUŁY