Na Stadionie Zagłębia podopieczni Piotra Stokowca zmierzyli się z ekipą Mirosława Jabłońskiego. 7. kolejka I ligi zakończyła się dla miedziowych remisem, choć jak przyznali sami zawodnicy, ten mecz mógł dać im 3 punkty.
Najwięcej emocji przysporzyła kibicom pierwsza połowa. Zwłaszcza kontrowersyjne decyzje sędziów. Najpierw po faulu Piotra Skiby na Adrianie Błądzie w polu karnym Stomilu, sędzia pokazał „wapno”. Szybko jednak zmienił tę decyzję i po konsultacji z sędzią liniowym odwołał jedenastkę dla miedziowych. Chwilę później Adrian Błąd znalazł się w czystej pozycji do strzału i wykorzystał ten stan rzeczy umieszczając piłkę w siatce rywali. Jednak według sędziego był na pozycji spalonej. Samych sytuacji podbramkowych, podopieczni Piotra Stokowca mieli sporo. Stomil w pierwszej połowie głównie bronił się we własnym polu karnym. Pod koniec tej odsłony meczu, drugą żółtą kartkę, a w konsekwencji czerwoną, otrzymał Boris Godal.
Miedziowi wychodzili więc na drugą połowę w dziesiątkę. Pomimo tego, byli na własnym boisku stroną przewarzającą i udokumentowali to golem w 55. minucie spotkania. Piłkę wywalczył Aleksander Kwiek. Następnie wysunął futbolówkę wprost do Michala Papadopulosa, a ten umieścił ją w siatce Piotra Skiby. Miedziowi nieco się wycofali pod własne pole karne. Tę sytuację wykorzystali przyjezdni i doprowadzili do remisu w 85. minucie. Gola zdobył Wołodymyr Kowal. Wynik nie uległ już zmianie i zespoły podzieliły się punktami.
– Na pewno inaczej potoczyłaby się nasza gra, gdybyśmy byli w pełnym składzie. Pomimo jednak osłabienia, chcieliśmy grać w piłkę i strzelać gole. Udało nam się to. Stomil później nieco nas przycisnął, ale my mieliśmy swoje szanse w kontrataku. Gdybyśmy zdobyli bramkę na dwa do jednego, o wynik moglibyśmy być spokojniejsi – komentuje Łukasz Piątek, kapitan KGHM Zagłębia Lubin.
Zagłębie: 12. Konrad Forenc – 24. Jakub Tosik, 37. Boris Godál, 33. Ľubomír Guldan, 3. Đorđe Čotra – 9. Arkadiusz Woźniak, 28. Łukasz Piątek, 6. Aleksander Kwiek, 26. Krzysztof Piątek (46, 20. Jarosław Kubicki), 15. Adrian Błąd (84, 23. Piotr Azikiewicz) – 27. Michal Papadopulos (61, 14. Miłosz Przybecki).
Stomil: 82. Piotr Skiba – 18. Janusz Bucholc, 55. Witalij Berezowśkyj, 87. Arkadiusz Czarnecki, 6. Naoya Shibamura (46, 27. Tomasz Wełna) – 22. Roman Maczułenko, 7. Paweł Głowacki (63, 8. Piotr Głowacki), 16. Dawid Szymonowicz (77, 95. Arkadiusz Mroczkowski), 21. Łukasz Jegliński, 10. Piotr Darmochwał – 11. Wołodymyr Kowal.