60 milionów złotych – tyle można wygrać podczas dzisiejszego losowania Lotto. Od 10 kwietnia nikomu nie udało się trafić szóstki, przez co kumulacja wygranej osiągnęła niebotyczną kwotę, pierwszą tak wysoką w historii gry w Polsce. Jak można wygrać? Wystarczą trzy złote, wytypowane liczby i dużo szczęścia.
Na co lubinianie wydaliby taką fortunę?
– Nie zastanawiałem się nad tym, ale gdybym wygrał, to już bym wiedział, co z tym zrobić – mówi jeden z lubinian.
– Samochód na ryby sobie kupię, a resztę oddam bezdomnym – dodaje mężczyzna stojący w kolejce w jednej z lubińskich kolektur.
Niektórzy od lat starają się wygrać, jednak do wielkiej kumulacji podchodzą raczej z dystansem.
– Czasami trójka, rzadko czwórka, ale milion to dopiero w przyszłym roku wygram – mówi żartując starszy mężczyzna kupujący los w kolekturze.
Lubinianie nie szczędzą gotówki na szczęśliwe losy, zwłaszcza podczas kumulacji.
– Nawet po 100 zł, chociaż bywa że i więcej – wylicza pracownica kolektury Lotto.
– Różne to kwoty bywają – dodaje pani Grażyna, pracownica kolektury Lotto przy ul. Armii Krajowej.
Historyczna kumulacja już od piątkowego poranka ściągała do lubińskich kolektur chętnych na ogromną gotówkę.
– Nigdy nie było takich obrotów, jak w tym momencie i ruch niesamowity – dodaje pani Grażyna.
Największe kolejki w kolekturach lotto spodziewane są dzisiaj, czyli w dniu losowania. Dzisiaj stanie się także jasne, czy ktoś został milionerem.
Lubin może się na razie poszczycić czterema lottomilionerami. Największa wygrana w naszym mieście padła w 2008 roku, kiedy to ktoś wzbogacił się o 14,5 miliona złotych.
Poniżej materiał filmowy: