LUBIN. Przepraszamy naszych Czytelników za kilkunastogodzinne problemy z lekturą portalu. Dzisiejsza awaria, na którą w żaden sposób nie mieliśmy wpływu, jak na ironię, stała się pretekstem do szerszej dyskusji na temat pożyteczności istnienia tej witryny. Bardzo za to Państwu dziękujemy.
Nasza techniczna obsługa błyskawicznie wychwyciła powody usterki, jednak jej korekta wymagała wielu testów wiarygodnościowych. Wszystkie przeszliśmy pomyślnie i jesteśmy przekonani, że podobne incydenty przejdą już do historii. Z drugiej jednak strony mamy świadomość, że tak poczytna witryna zawsze będzie dużym wyzwaniem dla hackerów.
Otrzymaliśmy dziś setki pytań dotyczących rzekomego wirusa, który zagraża komputerom naszych Czytelników. Zapewniamy, że nie infekujemy. Zaalarmowali nas o tym m. in. pracownicy KGHM, którzy zdradzili, że kierownictwo ich spółki zablokowało wszystkim dostęp do naszego portalu.
Wielu z Czytelników wzięło to na karb czwartkowych wydarzeń pod biurem zarządu. Oświadczamy, że dzisiejsze problemy z wejściem na nasz portal nie mają żadnego związku z pikietą.
Zapewniamy, że wciąż jesteśmy do Państwa dyspozycji, a że nas czytacie bez względu na komplikacje, świadczy chociażby statystyka piątkowych odwiedzin, która była wyjątkowo imponująca. Jeszcze raz bardzo dziękujemy naszym Czytelnikom za cierpliwość i przepraszamy za niedogodności.
