– Nikogo nie powinna dziwić pogoda za oknem – przekonuje Jerzy Kucharski, zaprzyjaźniony przyrodnik. Już nasi przodkowie wiedzieli, że latem deszczowo może być przez cały lipiec. Jeżeli rzeczywiście tak się stanie, to czeka nas wtedy sroga zima. Póki co, zdaniem Kucharskiego, lato będzie bardzo zmienne – raz upał, raz deszcz.
Wyjaśnienia pewnych zjawisk powinniśmy szukać w mądrościach ludowych – „Jak się święty Jan obwieści, takich będzie dni trzydzieści”, „Kiedy z Janem przyjdą deszcze, to sześć niedziel kropi jeszcze” – to tylko niektóre z przysłów trafnie oddających aurę ostatnich dni.
Zdaniem przyrodnika taki stan utrzymywać może się jeszcze długo i nie ma w tym niczego nadzwyczajnego. Wskazują na to nie tylko przesłanki meteorologiczne, ale i obserwacje, które prowadzili nasi poprzednicy. Nawet te, w obliczu kaprysów pogody, mogą być jednak zawodne.
– Najpewniej będziemy mieć do czynienia z huśtawką meteorologiczną – mówi Jerzy Kucharski. – Powinniśmy nastawić się raczej na dynamiczne lato, zmiany pogodowe będą następować szybko i wyraziście – dodaje.
Jerzy Kucharski przekonuje, że lato pełne wątpliwości to sytuacja, która nie powinna nas niepokoić. Z kolei jeżeli przysłowia rzeczywiście się sprawdzą, to możemy liczyć na udaną zimę.
– Już teraz lato przekazuje nam pewne informacje o tym, jak będzie wyglądać koniec roku – mówi Jerzy Kucharski. – Wszystkie symptomy wskazują na to, że doczekamy się prawdziwie zimowego przywitania – dodaje.