Ratują życie wchodząc do galerii

30

– Kamil znalazł swojego genetycznego bliźniaka w Niemczech. Jest szansa na przeszczep! – informuje szczęśliwa Beata Lemańska, mama chorego na białaczkę chłopca. – To świetny przykład na to, że sprawne działanie fundacji dawców szpiku może uratować komuś życie – przyznaje. Lubinianie okazję do rejestracji w takiej fundacji będą mieli już jutro dzięki akcji, którą w Cuprum Arenie organizują rodzice zmarłej Kingi Resiak.

W całym przedsięwzięciu chodzi o to, by chora osoba mogła znaleźć swojego „genetycznego bliźniaka”. – Ponoć każdy w Polsce ma taką osobę. Przy przeszczepie szpiku zgodność musi wynosić ponad 99 proc. My, niestety, nie mogliśmy pomóc Kindze. Nie wchodziliśmy w grę, bo tej zgodności u nas nie było – przyznaje Waldemar, tato Kingi.

Początkowo chętni poddają się badaniom, po czym trafiają do bazy dawców. – Dla większości chorych na białaczkę, jedyną szansą na wyzdrowienie jest przeszczep zdrowych komórek macierzystych od swojego „genetycznego bliźniaka” – mówi Katarzyna, mama Kingi. – Dlatego tak ważne są te badania. Można uratować komuś życie – dodaje.

Badania potencjalnych dawców rozpoczną się o godz. 12 w galerii Cuprum Arena. Pracownicy DKMS-u będą czekać na chętnych lubinian do godz. 18. – Sami, oczywiście, także się pojawimy. Zamierzamy zrobić badania i znaleźć się w bazie dawców – mówią zgodnie rodzice Kingi. – Kinga przegrała walkę o życie, ale do końca chciała pomagać innym. Być może dzięki akcji pomożemy choć jednej chorej osobie – dodają.


POWIĄZANE ARTYKUŁY