Ratownicy z Sobina gotowi do pomocy we Włoszech

28

Ratownicy górniczy z KGHM są gotowi do natychmiastowego wyjazdu do Włoch, by pomóc w trwającej tam akcji ratunkowej po niedawnym trzęsieniu ziemi.

ratownicy JRG-H Sobin
Fot. Urszula Romaniuk

Grupa z Jednostki Ratownictwa Górniczo-Hutniczego w każdej chwili może wylecieć do środkowej części Włoch, którą w środę o godzinie 3.36 nawiedziło potężne trzęsienie ziemi o sile 6,2 stopnia w skali Richtera. Zginęło w nim co najmniej 267 osób w regionie Lacjum i Marche. Dodatkowo, jak informuje Polska Agencja Prasowa, ponad 400 osób jest rannych, a wielu mieszkańców miejscowości nawiedzonych przez kataklizm uważa się za zaginionych.

Nie jest to bilans ostateczny bowiem akcja ratunkowa jest kontynuowana. O tym, czy wezmą w niej udział także ratownicy z KGHM, zadecydują sami Włosi.

– Oddaliśmy do dyspozycji Ministerstwa Spraw Zagranicznych grupę dwunastu ratowników – mówi Jolanta Piątek, rzecznik prasowy KGHM. – Na razie nie trzymaliśmy z ministerstwa informacji, że strona włoska poprosiła o udzielenie wsparcia.

Ognisko wstrząsów zlokalizowano w odległości około 80 km na południowy wschód od miasta Perugia, na niewielkiej głębokości, 10 km. Najbardziej dotknięte kataklizmem są regiony Umbria, Lacjum i Marche. Wstrząsy odczuwalne były także w Rzymie, oddalonym od epicentrum aż o 150 km.

Największe zniszczenia wstrząsy spowodowały w miejscowościach Accumoli, Amatrice, Posta, Arquata del Tronto i Pescara del Tronto. Wstrząsy oszczędziły jednak najbardziej zaludnione obszary.

 

Źródło: redakcja, Kurier PAP


POWIĄZANE ARTYKUŁY