Osiem zastępów straży pożarnej, w tym dwie Specjalistyczne Grupy Poszukiwawczo-Ratownicze z Lubina przeszukują teren pustostanu przy ul. Senatorskiej w Legnicy. Przed godz. 9 doszło tam do zawalenia dachu o powierzchni 150 metrów kwadratowych. Działania mają na celu sprawdzenie, czy pod gruzowiskiem nie znajdują się osoby, które mogły ucierpieć.
Do zdarzenia doszło o godz. 8.46. W pustostanie po byłej fabryce zawalił się dach.
– Usłyszałam ogromny huk. W pewnym momencie aż struchlałam. Pojawiły się kłęby dymu i zobaczyłam, że to się wszystko zawaliło. Zadzwoniłam po pomoc. Pomyślałam, że może ktoś tam był w środku, bo czasem lubią tam przebywać – mówi mieszkanka Legnicy, która była widziała, jak doszło do zawalenia.
Na miejsce jako pierwsi przybyli strażacy miejscowej jednostki PSP.
– Po dotarciu potwierdziliśmy, że zawaleniu uległ dach o konstrukcji żelbetowej o wymiarach 15 na 10 metrów. Na pomoc wezwaliśmy również specjalistyczną grupę poszukiwawczą z Lubina. Dodatkowo jedzie do nas grupa strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Wałbrzychu, której towarzyszą dwa specjalnie wyszkolone psy ratownicze – informuje młodszy brygadier Wojciech Baran, naczelnik wydziału operacyjno-szkoleniowego Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy.
Na miejscu zdarzenia obecna jest policja, a także pracownicy nadzoru budowlanego oraz zarządzania kryzysowego.
W działaniach bierze udział w sumie osiem zastępów państwowych i ochotniczych straży pożarnych.
Fot. Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Legnicy via Facebook