Rapowali dla przyjaciół

105

Wielkim sercem, zaangażowaniem i konsekwencją wykazali się młodzi ludzie z gminy Rudna podejmując się organizacji charytatywnego koncertu dla Marka Warzeszaka. 

Wszyscy trzymają kciuki za szybki powrót do zdrowia

– To przecież chodzi o ojca naszej koleżanki, o jednego z nas. Pomagamy, jak możemy, dużo osób się włączyło, mamy super fanty do licytacji – mówi Mateusz Zawadka, zapytany co sprawiło, że podjął się organizacji tego wydarzenia. Historię Marka opisaliśmy wcześniej TUTAJ. – To wszystko nasze dzieci zorganizowały – komentuje wzruszony Marek, który przy dużym wsparciu ze strony rodziny i przyjaciół wytrwale dąży do powrotu do zdrowia.

Nikogo nie trzeba było długo przekonywać do pomocy. Włączyła się rada sołecka, zespoły muzyczne, zarówno lokalne, jak i specjalne na tę okazję zaproszone. Wystapili Microphone Killah, WSNR, WUES, Głos Tego Miasta, Bezimienni, Ostry i Dixon 37. Specjalne podziękowania należą się BDZ odpowiedzialnemu za gramofony i Hansikowi za rolę konferansjera. Organizację imprezy wsparło stowarzyszenie Chobienia odNowa i samorząd w Rudnej. Dzięki sponsorom można było wylicytować m.in. lot paralotnią, sesję fotograficzną czy wizytę w studio tatuażu. Były także pokazy break-dance i sztuki graffiti. 

Takie wydarzenia łączą społeczność. Już wkrótce dla Marka organizować się będą także wędkarze z lokalnego koła wędkarskiego.

– Może na disco-polo przyszłoby więcej ludzi, ale chłopcy dają od siebie to, co mają, i to jest piękne. Wszystko sami zorganizowali – mówi jedna ze starszych mieszkanek Rudej, która przyszła zerknąć, co się dzieje. – Piękna inicjatywa, ja też wrzuciłam do puszki, ale na koncertach raczej nie zostanę. Dziwna ta nowa muzyka – śmieje się.


POWIĄZANE ARTYKUŁY