Raport pokaże, jak dzielono dotacje

14

Komisja rewizyjna w sejmiku zakończyła wyjaśnianie głośnej sprawy podziału pieniędzy unijnych z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki.

Dotacje przyznawał podległy marszałkowi Dolnośląski Wojewódzki Urząd Pracy. Miało przy tym dochodzić do licznych nieprawidłowości.

Co ustaliła sejmikowa komisja? To na razie tajemnica.
– Dopiero w kwietniu ujawnimy protokół – mówi jej szef Wojciech Smoliński.

W ubiegłym roku nieprawidłowości w DWUP wykryła kontrola przysłana przez urząd marszałkowski. Zarząd województwa wskazywał, że odpowiadała za nie była już wiceszefowa urzędu pracy, Joanna Naliwajko. W lipcu 2008 r. została odwołana ze stanowiska po tym, jak media ujawniły, że 300 tys. zł unijnej dotacji dostała firma jej konkubenta.

Joanna Naliwajko twierdziła wówczas, że w sprawie pieniędzy z Brukseli naciskali na nią różni wysoko postawieni urzędnicy marszałka. Chodziło o to, by przy podziale dotacji przychylniejszym okiem patrzyła na wnioski powiązanych z nimi instytucji i organizacji.

Na wiceszefową urzędu pracy naciskać mieli zastępca marszałka Piotr Borys, dyrektor departamentu spraw społecznych w urzędzie marszałkowskim Robert Banasiak i szef wydziału edukacji Zenon Tagowski.

Więcej w dzisiejszym wydaniu Gazety Wrocławskiej.

red


POWIĄZANE ARTYKUŁY