Wojewoda dolnośląski wygasił mandat radnego Pawła Szudrowicza, jednak ten zaskarżył decyzję do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Nie czekając na odpowiedź sądu, radny pojawił się na wczorajszej (25 czerwca) sesji Rady Gminy, uczestnicząc w podejmowaniu uchwał.
Obecnie Paweł Szudrowicz czeka na wyrok sądu w swojej sprawie. Nie przeszkadza mu to jednak w uczestniczeniu w sesjach. Majową opuścił, jednak na wczorajszej był już obecny. Głos radnego jest o tyle istotny, iż bez jego obecności opozycja do wójt Ireny Rogowskiej nie ma większości. Uczestnicząc w podejmowaniu wczorajszych uchwał radny zapewnił klubowi „Porozumienie” przewagę i podjęcie decyzji m. in. o odrzuceniu skargi wojewody w sprawie odwołania sołtysa wsi Miłoradzice.
Radny podejmował uchwały, choć praktycznie został już pozbawiony prawa głosowania. Pismo o uchyleniu przez wojewodę mandatu Szudrowicz otrzymał bowiem 25kwietnia. Do tego czasu, mimo wyroku sądu skazującego go za jazdę pod wpływem alkoholu, sprawował on funkcję radnego. Koledzy radni dwukrotnie uznali, że wyrok nie jest powodem, aby pozbawić Szudrowicza mandatu i mimo polecenia wojewody, zagłosowali przeciw usuwaniu go z rady.
28 maja do wojewody wpłynęło pismo radnego, który zaskarża do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego decyzję o uchyleniu mandatu. Radny liczy, że sąd uchyli decyzję, podkreślając, że nie był pijany, a badanie przeprowadzono wadliwie działającym urządzeniem pomiarowym. W skardze Szudrowicz dodaje też, że wojewoda powinien zainteresować się, dlaczego koledzy radni nie uchylili jego mandatu, a nie „ograniczać się do formalnego wydania sentencji wyroku”.
– Mandat radnego Szudrowicza został uchylony i gminę prawdopodobnie czekają wybory uzupełniające, ponieważ argumenty przytaczane przez radnego, że nie pił alkoholu, tylko jadł cukierki z jego śladową zawartością, są mało wiarygodne. Badanie wskazało, że radny był pijany, dlatego wojewoda miał podstawy, aby pozbawić go mandatu – powiedziała nam wtedy Barbara Turek-Samól, rzecznik prasowy Dolnośląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Dolnośląscy urzędnicy przewidują jednak, że sąd nie przychyli się do skargi radnego, to gminę czekają kolejne wybory uzupełniające.
MS
Na zdjęciu: Paweł Szudrowicz