Radni napiją się w Rynku

19

– Mimo że mamy środek lata, już dzisiaj zapraszam Panią na lampkę szampana w noc sylwestrową. Proponuję spotkanie w Rynku – tak dowcipkują sobie w oficjalnych pismach lubińscy radni miejscy. Pismo tej treści podpisał szef prezydium, Marek Bubnowski.

Jak nietrudno zgadnąć korespondencja adresowana jest do radnej Marii Szydłowskiej, która mówiła w styczniu tego roku, że w Sylwestra pojawiła się w lubińskim mieszkaniu przewodniczącego, ale jednak nikogo tam nie zastała.

Według radnej, to jeden z dowodów na to, że Marek Bubnowski nie jest już mieszkańcem Lubina i w związku z tym powinien zrzec się mandatu. Przepisy wyraźnie bowiem mówią, że radny powinien mieszkać w gminie, w której wygrał wybory.

Z korespondencji jasno wynika, że radna raczej nie ma co liczyć na zaproszenie do nowego domu przewodniczącego. Pomimo uprzejmości, Marek Bubnowski nie zaprosił koleżanki z rady na parapetówkę.

Pismo to odpowiedź na zapytanie Marii Szydłowskiej, która była ciekawa czy radni Marek Bubnowski i Roman Rozmysłowski oficjalnie zmienili już adres zamieszkania i są zameldowani w swych wiejskich domach. Odpowiedź, w imieniu własnym i kolegi, przesłał szef prezydium.

Przy okazji radny przyznał, że jest czytelnikiem naszego gazetowego wydania, ponieważ odesłał radną do lektury „Wiadomości Lubińskich”.


POWIĄZANE ARTYKUŁY