Raczyński jest pierwszy

14

Robert Raczyński jest pierwszym zarejestrowanym kandydatem na prezydenta Lubina. Pozostałym na rejestrację został jeszcze tydzień.

– Komitet Wyborczy Wyborców Robert Raczyński Lubin 2006 zarejestrował kandydata na prezydenta – poinformował przed chwilą Tymoteusz Myrda, pełnomocnik wyborczy komitetu. – Na razie nie ma innych zarejestrowanych kandydatów. Co prawda czas na to jest do 17 października, więc czekamy na zgłoszenia. Jesteśmy też jedynym komitetem, który zgłosił pełne listy kandydatów do rad powiatu i miejskiej Lubina. Mamy nadzieję, że nasi kandydaci, tak jak nasza praca przez ostatnie cztery lata, nadal będą wzbudzać zaufanie i dadzą mieszkańcom gwarancję, że miasto i powiat będą dobrze się rozwijać – dodaje Myrda.

Na listach KWW Robert Raczyński Lubin 2006 znajdziemy nazwiska osób dobrze znanych mieszkańcom, które przez ostatnie cztery lata zasiadały w radach miejskiej i powiatowej.

– To w większości ludzie, którzy ze mną współpracowali i się sprawdzili. To dzięki ich decyzjom, zapadły takie a nie inne uchwały, które umożliwiły mi działanie, i nie tylko mi, ale również staroście – mówi prezydent Lubina Robert Raczyński.

Na listach znalazły się też zupełnie nowe osoby, niektóre z nich do tej pory należały do innych ugrupowań. Jak na przykład doktor Elżbieta Gruszczyńska, która w 2010 roku do rady powiatu startowała z PO. Są też ludzie znani lubinianom z zupełnie innych dziedzin życia, jak na przykład sportowcy trener szczypiornistek Bożena Karkut czy były piłkarz ręczny Tomasz Kozłowski.

– Nikt od nas nie odszedł. Pojawiło się parę nowych osób. Jest pani dyrektor Słowikowska, pani doktor Gruszczyńska i jeszcze parę innych osób, na które warto oddać głos – dodaje Tymoteusz Myrda.

Prezydent Robert Raczyński podkreśla, że na listach jego KWW nie ma nazwisk przypadkowych. Ważne jest bowiem, żeby osoba, która zostanie prezydentem miasta, miała również poparcie w radzie miejskiej.

– Nie wszyscy wiedzą, że żeby prezydent mógł zrobić jakąś inwestycję, musi mieć zgodę rady. Jeśli więc ma radnych przeciwko sobie, na pewno tej inwestycji nie zrobi – wyjaśnia prezydent Raczyński i przypomina, że w poprzedniej kadencji, w latach 2006-2010, gdy nie miał poparcia w radzie, wiele inwestycji zostało przez to wstrzymanych, bądź zablokowanych. – Nawet utraciliśmy pieniądze, które zostały nam przyznane przez Ministerstwo Transportu – mówi.

– W tej kadencji było odwrotnie. Na każdą możliwą współpracę błyskawicznie reagowała rada i pieniądze, które były potrzebne, zostały spożytkowane. Myślę, że udało się zrobić taki cud inwestycyjny w ciągu tych czterech lat, bo zostały zrobione i obwodnica, i hala, i park Wrocławski oraz szereg drobnych inwestycji w mieście – stwierdza Robert Raczyński.
http://youtu.be/yGN8pWGMy-s


POWIĄZANE ARTYKUŁY