– Witam was bardzo gorąco, bo jest już 28 stopni, a będzie 35 – tak prezydent Robert Raczyński powitał gości z Niemiec, którzy do I Liceum Ogólnokształcącego przyjechali na wymianę polsko-niemiecką. Wspólnie z lubińskiemu licealistami odwiedzili dziś gospodarza Lubina, by zobaczyć jak funkcjonuje magistrat.
To juz dwudziesta wymiana polsko-niemiecka. Do Lubina przyjechali 16- i 17–letni uczniowie z opiekunami z zaprzyjaźnionego Albert-Einstein- Gymnasium w Boeblingen, łącznie 27 osób.
– Goście są u nas od poniedziałku, dziś ostatni dzień podsumowujący ich wizytę – mówi Maria Stęczniewska, nauczycielka języka niemieckiego w I LO. – Przygotowaliśmy dla nich wiele atrakcji: zaczęło się od zwiedzania szkoły, uczestniczenia w polskich lekcjach, byliśmy też w ośrodku górskim w Michałowie, gdzie organizowane były zajęcia warsztatowe, zwiedzaliśmy Wrocław – wylicza nauczycielka.
Dziś polsko-niemiecka delegacja zawitała też do urzędu miejskiego.
– Patrząc na tak liczną grupę młodzieży, trudno odróżnić kto z was jest Polakiem, a kto Niemcem – mówił do zebranych prezydent Robert Raczyński. – Nasze narody przez wiele lat były ze sobą skłócone, nastawiano nas wrogo przeciw sobie, ale jak widać najlepszą obroną jest przyjaźń. I właśnie takich przyjaźni, a może nawet miłości wam życzę – zapewniał.
Pobyt Niemców w Lubinie zakończy dziś uroczysta gala, którą na godzinę 16 zaplanowano w auli I LO.
– Będzie wystawa podsumowująca te 20 lat naszej współpracy, pokazy walk, koncert, a przede wszystkim goście, czyli nauczyciele, którzy wcześniej uczestniczyli w wymianach uczniowskich – podsumowuje Maria Stęczniewska.