Puścili pawie

45

Dosyć niecodzienny widok zaskoczył ostatnio państwa Pikoszów, mieszkańców Małomic. Na ich podwórku pojawiły się dwa pawie. Ich ulubionymi miejscami odpoczynku stały się dach garażu i gałęzie kasztanowca przed domem. – Najprawdopodobniej musiały komuś uciec i to nie z daleka, gdyż pawie nie latają zbyt dobrze – mówi Wojciech Wiszniowski, przewodniczący Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

 

Ptaki ostrożnie podchodzą do ludzi, ale nie boją się. To dwa kolorowe samce, ale straciły pióra z ozdobnych ogonów. Codziennie spacerują po posesji państwa Pikoszów.

– Wcale nam nie przeszkadzają, odgrodziliśmy nawet nasze psy, by nie zrobiły krzywdy ptakom – mówi Paulina Pikosz. – Martwimy się tylko, że ktoś może ich szukać – dodaje.

Pawie potrafią latać i mogły uciec z posesji właściciela. – Ich wybieg mógł być niezbyt dokładnie zabezpieczony lub mają zbyt rozwinięte lotki. Tylko specjalista może je usunąć bez krzywdy dla ptaków – wyjaśnia Wojciech Wiszniowski.

Właściciel ptaków jest proszony o kontakt z Towarzystwem Opieki nad Zwierzętami. Numer kontaktowy, pod który można dzwonić w tej sprawie, to: 667714622.


POWIĄZANE ARTYKUŁY