Rozpoczyna się demontaż ogrodzenia i od jutra już oficjalnie będzie można korzystać z nowego pumptracku, który powstał przy ul. Konstytucji 3 Maja w Lubinie. Jednak impreza z okazji otwarcia odbędzie się dopiero 15 września.
Po nowym torze młodzi rowerzyści, rolkarze i deskorolkarze tak naprawdę jeżdżą już od jakiegoś czasu, mimo płotu, który go odgradzał. Był on skończony, ale robotnicy wciąż pracowali m.in. nad boiskiem do koszykówki i dlatego nadal był to teren budowy.
Prace jednak już się zakończyły, zostało jeszcze tylko umieszczenie na tym terenie regulaminu i rozpocznie się demontaż płotu. Być może stanie się to jeszcze dziś wieczorem, a najpóźniej jutro rano.
– Zapraszam wszystkich do przetestowania nowej atrakcji. Pamiętajcie jednak o bezpieczeństwie: kaskach i ochraniaczach – mówi starosta lubiński Paweł Kleszcz.
We wrześniu na pumptracku odbędzie się pierwsza impreza, niejako z okazji otwarcia nowej atrakcji jednocześnie połączona z Dniem Bez Samochodu i rajdem rowerowym, który co roku odbywa się w Lubinie. Na razie powiat lubiński nie zdradza szczegółów tego wydarzenia. Poznamy je wkrótce.
A my przypominamy, co dokładnie powstało na placu przy ul. Konstytucji 3 Maja. Przede wszystkim jest to pumptrack, który składa się z dwóch torów: dla zaawansowanych i początkujących. Do tego powstał betonowy skatepark oraz boisko do koszykówki z asfaltową nawierzchnią.
Cały teren zyskał odwodnienie i nowe oświetlenie. Zasadzone zostały także drzewa i pojawiły się elementy małej architektury. Jest i stacja naprawy rowerów.
Przetarg na wykonanie tej inwestycji wygrała firma BT Projekt z Poznania, która wybudowanie pumptracku wraz ze skateparkiem i boiskiem do koszykówki wyceniła na trochę ponad 7 mln zł.
Na budowę pumptracku powiat lubiński otrzymał 3,8 mln zł dofinansowania z województwa dolnośląskiego. Pozostałą kwotę wyłożył z własnego budżetu.
Prezydent Lubina Robert Raczyński przekazał powiatowi lubińskiemu dokumentację projektową i udostępnił teren pod budowę, dzięki czemu można było rozpocząć realizację tej inwestycji.
Fot. BM