W lubińskim zoo pojawiły się rozkoszne małe pisklaki łabędzia i gęsi kieleckiej. Niestety łabędzia mama musi zająć się swoim potomstwem sama…

W tym roku wykluły się cztery małe łabędzie. Teraz z troską tym małym stadkiem zajmuje się mama. Musi o nie dbać w pojedynkę, ponieważ straciła swojego partnera.
– Naszego łabędzia pokonał wiek – przyznaje dyrektor Ogrodu Zoologicznego w Lubinie Agata Bończak.
Ptak miał już swoje lata. W lubińskim zoo mieszkał od 11 lat, a przyjechał tu z wrocławskiego ogrodu jako łabędź po wypadku.
– Jako ptak powypadkowy (po amputacji skrzydła) w lubińskim zoo miał szansę na normalne życie – dodaje Agata Bończak.
W pewnym momencie życie tego łabędzia trochę się pokomplikowało, a jego historię z zainteresowaniem śledzili odwiedzający lubiński Ogród Zoologiczny. Wielu z Was z pewnością to pamięta: w 2015 roku jego pierwsza łabędzia partnerka, broniąc szóstki swoich młodych, została ranna w starciu z drapieżnikiem. Nie udało się jej niestety uratować i łabędź sam zaopiekował się licznym potomstwem. Spisał się znakomicie, a pracownicy zoo – mimo że łabędzie nieme wiążą się na całe życie – postanowili spróbować stworzyć nową parę. Do łabędzia wdowca w 2016 roku dołączyła nowa łabędzica. Kiedy już wydawało się, że nie wyszło i nic z tego nie będzie, w 2018 roku wykluł się jeden pisklak. W kolejnym roku pojawiło się już siedem małych, a potem każdej wiosny na stawie w lubińskim zoo można było zobaczyć małe stadko maleńkich łabędzi.

W tym roku, tuż po tym jak łabędzica zniosła jaja, jej partner zakończył swoje życie. Mimo że łabędzica jest sama, będzie bronić swojego potomstwa z takim samym zaangażowaniem i mocą, jak samiec. Dlatego jeśli spotkacie ją i jej małe stadko podczas spaceru po lubińskim zoo, nie podchodźcie zbyt blisko. Zaoszczędźcie jej dodatkowych stresów. To samo zresztą dotyczy mamy gęsi, którą również wraz z małymi można teraz spotkać na parkowych alejkach. Może być tak samo groźna, broniąc swoich maluchów. Najlepiej więc podziwiać je, zachowując odpowiedni dystans.
A jeśli macie ochotę poobserwować ptaki, to lubińskie zoo zaprasza na wyprawę w teren już w najbliższą sobotę, 10 maja.
– 100 gatunków w jeden dzień to poszukiwanie i obserwacja ptaków, zliczając liczbę dostrzeżonych gatunków przez doświadczonych ornitologów, jak i uczestników. 100 gatunków potrafimy odnaleźć już bezproblemowo. Dlatego celem naszej wyprawy będzie zanotowanie 110 różnych gatunków, wskazujących na różnorodność okolicznych terenów. Obserwacja odbędzie się w okolicach Przemkowskiego Parku Krajobrazowego – zapraszają pracownicy lubińskiego zoo.
Zbiórka o godz. 6.30 na parking od strony MPWiK lub o 7 na parkingu pod sklepem Biedronka w Przemkowie. Zapisy pod numerem telefonu 734 170 991. Szczegóły TUTAJ.