Nie wiadomo, ile czasu spędził przywiązany do kraty opuszczonego gabinetu weterynaryjnego przy ulicy Słowińskiej. Ktoś pozbył się w ten sposób kilkumiesięcznego psa mieszańca. Zwierzak potrzebuje domu. Ale weterynarz, który się nim zajął, prosi o kontakt również wszystkie osoby, które mogą pomóc w identyfikacji jego właściciela. – Właściciel w rozumieniu prawa popełnił przestępstwo. Nie pozwólmy, aby takie działania zostały bez kary – apeluje weterynarz.
Gdy go znaleziono, pies był wystraszony i zdezorientowany. Mimo to dał się dotknąć i wziąć na ręce. Tego sympatycznego psiaka weterynarz, który się nim zajął, nazwał Rafi. Pies ma około 9-10 miesięcy. Prawdopodobnie do tej pory trzymany był w mieszkaniu.
Ktoś przywiązał go do kraty opuszczonego gabinetu weterynaryjnego i zostawił. Kiedyś właśnie ten gabinet przyjmował bezdomne psy znalezione na ulicach Lubina. Jednak od wielu miesięcy jest zamknięty. Gdyby nikt go nie zauważył i nie wezwał straży miejskiej, zwierzak mógł tam nawet zdechnąć.
– Teraz pilnie potrzebuje domu. Dodatkowo proszę wszystkie osoby, które poznają psa o informację o właścicielu, który w rozumieniu prawa popełnił przestępstwo. Nie pozwólmy, aby takie działania zostały bez kary – dodaje weterynarz.
Jeśli ktoś chciałby przygarnąć tego psiaka, powinien zadzwonić pod numer 695 451 515 lub 695 031 515 w godz. 9-18.