Zamiast kwiatów i krzewów, wyrosły śmieci. A to wszystko w samym środku osiedla Ustronie. Mieszkańcy mają już dosyć takiego widoku. Na zaśmiecony teren nie chce też patrzeć straż miejska. – Jesteśmy w trakcie ustalania do kogo należą działki, by skłonić właścicieli do ich uporządkowania – zapewniają strażnicy.
O sprawie poinformowała nas jedna z Czytelniczek. Pani Ilona jest mieszkanką ulicy Gwarków. Jej okna wychodzą na podwórko, które bardziej przypomina śmietnik, niż teren zielony.
– Wiosnę widać w całym mieście, poza ulicą Gwarków – narzeka lubinianka. – Odkąd pamiętam podwórko straszy, ale teraz jest coraz gorzej. Dzieci znoszą jeszcze deski, stare łóżka i urządzają sobie zabawy w domek. Niedługo sama będę witać na świecie swojego maluszka i chciałabym wyjść z nim na dwór i bawić się w ładniejszym otoczeniu – przyznaje kobieta.
Mieszkańcy są poirytowani brakiem reakcji właściciela terenu. Niestety nie wiedzą czy działka należy do spółdzielni mieszkaniowej czy może jest własnością miasta.
Jak udało nam się ustalić od kilku lat teren jest własnością prywatną. Składa się z kilkunastu działek w kształcenie litery „L”, zatem kilkunastu jest też właścicieli. Straż miejska podziela opinie mieszkańców, że podwórko w centrum miasta nie może przypominać śmietnika, dlatego obecnie jest na etapie ustalania danych właścicieli.
– Właścicieli terenów zlokalizowanych na terenie miasta obowiązuje ustawa o utrzymaniu porządku w gminie – tłumaczą strażnicy miejscy. Obecnie ustalamy właścicieli, którzy będą musieli uprzątnąć teren. W przeciwnej sytuacji, zostanie na nich nałożona kara finansowa – podkreślają funkcjonariusze.