Matematyka to dla niego nie tylko zwykły przedmiot szkolny, ale pasja. Osiągnięcia naukowe Radosława Górzyńskiego, ucznia I LO w Lubinie, bo o nim mowa, zostały dostrzeżone przez Dolnośląską Kapitułę Wspierania Uzdolnień. Młody lubinianin wraz z dwoma innymi uzdolnionymi uczniami z naszego powiatu znalazł się w gronie 58 osób, nagrodzonych rocznymi stypendia w ramach jubileuszowej XX edycji Programu Stypendialnego „zDolny Śląsk”.
Jako laureat konkursu Radosław Górzyński był zwolniony z matematyki na egzaminie ósmoklasisty. Nie musiał się też martwić o to, czy dostanie się do wymarzonej szkoły średniej, bo każde liceum miało obowiązek go przyjąć. On wybrał I Liceum Ogólnokształcące w Lubinie. Rodzice są dumni ze swojego syna.
Obok Radosława, laureatami tegorocznej edycji „zDolnego Śląska” w powiecie lubińskim, zostali też dwaj młodzi mieszkańcy Osieka: Nathan Wołowski-Witkowicz i Mateusz Dziewiatowski.
Pierwszego z nich, ucznia VI klasy Szkoły Podstawowej Zielona Szkoła w Lubinie, doceniono za wyróżniającą aktywność społeczną. – Nathan znany jest ze swojej działalności na rzecz potrzebujących. Od lat bierze udział w akcjach charytatywnych i społecznych na rzecz ludzi i zwierząt. Daje się poznać jako młody, aktywny człowiek, który z wielkim zaangażowaniem rozwija swoją pasję dziennikarską. Jesteśmy bardzo dumni z jego osiągnięć i z wielką mocą będziemy go wspierać w rozwoju i realizacji zainteresowań – mówi Ewa Dziedzic, dyrektor placówki.
Ostatni z wyróżnionych, czyli Mateusz Dziewiatowski, jest uczniem ósmej klasy Szkoły Podstawowej nr I z oddziałami integracyjnymi w Lubinie. Od kilku lat życie Mateusza i jego rodziny podporządkowane jest piłce nożnej. To właśnie za osiągnięcia w futbolu chłopiec już drugi rok z rzędu otrzymuje stypendium.
– Mati praktycznie od zawsze trenuje w Zagłębiu Lubin. Został powołany do kadry Dolnego Śląska, a od roku trenuje z rocznikiem rok starszym od niego. Przed pandemią był powoływany na letnie i zimowe zgrupowania Akademii Młodych Orłów – wylicza pani Monika, mama Mateusza, który na boisku gra występuje na pozycji pomocnika.
– Do wniosku o stypendium wypisywaliśmy te wszystkie turnieje, w których brał udział, ale teraz nie sposób, żebym to powtórzyła. On sam chyba najbardziej jest dumny z tego, że może trenować i występować w rozgrywkach ligowych ze starszymi. To go bardzo motywuje i to jest dla niego największa nagroda – dodaje.
Mateusz swoje zamiłowanie do piłki potrafi pogodzić z nauką. Chłopiec zawsze bardzo dobrze się uczył, osiągając średnie ocen powyżej 5. – Syn praktycznie codziennie, bo cztery razy w tygodniu jest na treningu, a w sobotę są mecze. Oprócz tego uczęszcza na dodatkowe zajęcia motoryczne i ogólnorozwojowe oraz lekcje języka angielskiego. Jest przy tym wszystkim bardzo dobrze zorganizowany. Można powiedzieć, że całe życie kręci się wokół piłki nożnej. Zresztą nasze też, bo go mocno wspieramy – zaznacza pani Monika.
Roczne stypendia w rocznej kwocie od 2,5 zł do 3,5 tys. zł trafią do laureatów „zDolnego Śląska” uczniów i absolwentów szkół podstawowych i średnich z całego Dolnego Śląska. – Komisja doceniła osiągnięcia kandydatów w czterech kategoriach: naukowej, artystycznej, sportowej i działalności społecznej. O stypendia starało się 299 kandydatów, najwięcej osób w kategorii naukowej z klas 6-8 szkół podstawowych. Stypendia w poszczególnych kategoriach i powiatach przyznawane są proporcjonalnie do ilości kandydatur z danej kategorii i obszaru – wyjaśnia Monika Śliwińska z Fundacji Edukacji Międzynarodowej, będącej organizatorem konkursu.