Przykry koniec szybkiej jazdy

74

Niefortunnie zakończył swoją szaloną jazdę kierowca jeepa na zgorzeleckich rejestracjach. Najpierw wzbudził podejrzenia innych kierowców brawurowo przemierzając ulice miasta, potem stracił panowanie nad autem i, koziołkując, wylądował w rowie.

jeep-w-rowie020

Niebezpieczne zachowanie kierowcy zgłosił policji mieszkaniec Lubina. On także wezwał pogotowie, kiedy chwilę później zobaczył ten sam samochód w rowie.

– Koło godziny 15 dyżurny lubińskiej policji odebrał zgłoszenie o kierowcy samochodu terenowego, który według zgłaszającego stwarzał na drodze niebezpieczeństwo. Kierowca jeepa jechał od Lubina w kierunku Szklar Górnych i prawdopodobnie z dużą prędkością wszedł w zakręt, którego nie udało mu się pokonać. Auto kilkakrotnie koziołkowało i wylądowało w rowie 20 metrów dalej – mówi asp. sztab. Jan Pociecha, oficer prasowy lubińskiej policji.

Kierowcę i pasażera jeepa z samochodu wyciągnęła straż pożarna, obaj byli przytomni i obu odwieziono do szpitala. Badania wykażą, czy kierowca był trzeźwy.


POWIĄZANE ARTYKUŁY