W ręce lubińskich kryminalnych wpadła para z Legnicy podejrzana o kradzieże na terenie miasta. Ich łupem miały padać wkłady do lusterek, szczególnie luksusowych samochodów. Oboje zatrzymani usłyszeli już po osiem zarzutów. Wysokość strat poszkodowani oszacowali łącznie na prawie 23 tys. zł.
Do kradzieży dochodziło w październiku tego roku. Z pojazdów marek takich jak bmw, mercedes, volvo, audi oraz volkswagen, zaparkowanych na niestrzeżonych parkingach, znikały wkłady lusterek samochodowych. Sprawą zajęli się lubińscy funkcjonariusze, którzy przyjęli zawiadomienia od pokrzywdzonych, przeprowadzili czynności na miejscu zdarzeń i rozpoczęli poszukiwania sprawców.
– Po intensywnej pracy operacyjnej, analizie zapisów kamer monitoringu i zdobytych informacji, kryminalni z lubińskiej komendy ustalili tożsamość mężczyzny i kobiety podejrzanych o te kradzieże. Sprawcy myśleli, że pomoże im parasol, którym zasłaniali się przed ulewnym deszczem, ale także przed kamerami monitoringu – mówi aspirant sztabowy Sylwia Serafin, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Przestępcza para to mieszkańcy Legnicy, 41-letnia kobieta i jej 43-letni kolega. Śledczy udowodnili podejrzanym co najmniej osiem kradzieży wkładów lusterek o łącznej wartości niemal 23 tysięcy złotych. Oboje usłyszeli już zarzuty, a wkrótce za swoje czyny odpowiedzą przed sądem.
Za kradzież grozi do 5 lat więzienia.