Przygotowania idą pełną parą – już za tydzień Wniebodęte

1313

Dużo muzyki, dobra zabawa, wiele radości i duchowe uniesienie – na to wszystko mogą liczyć uczestnicy koncertu Wniebodęte! Festiwal im. Marka Garcarza, który już za tydzień, 25 czerwca, odbędzie się na lubińskich błoniach. Na scenie wystąpi 120 osób: muzycy Narodowej Orkiestry Dętej oraz chór, w którego skład wejdą m.in. lubinianie. – Będzie prawdziwe świętowanie – zapewnia Hubert Kowalski, dyrygent i dyrektor artystyczny wydarzenia.

To będzie trzecia już edycja koncertu Wniebodęte. Na scenie na lubińskich błoniach, w niedzielę 25 czerwca o godz. 17.30, wystąpią zarówno profesjonalni muzycy, jak i amatorzy. Organizatorzy wydarzenia liczą, że jak zwykle do wspólnego śpiewania przyłączy się również publiczność. Przygotowania do koncertu są już na ostatniej prostej.

– Wystąpimy wraz dużym instrumentarium i chórem. Pracy jest dużo, ale mamy wsparcie duchowe z góry. Pracujemy na wysokich obrotach – uśmiecha się Urszula Kozon, p.o. dyrektora Narodowej Orkiestry Dętej.

Dyrektor i dyrygent Hubert Kowalski na razie nie zdradza, jakie dokładnie utwory będzie można usłyszeć, jednak już teraz gorąco wszystkich zaprasza na ten koncert.

– Usłyszymy same cudowności – uśmiecha się. – Chcemy pokazać w zasadzie jedną bardzo ważną rzecz, że muzyka jest czymś, co nie wyczerpuje się tylko w obrębie dźwięków, ale każdy, kto chociaż odrobinę się do niej przybliży, zdaje sobie sprawę i odkrywa, że za dźwiękami kryje się coś znacznie więcej – mówi. – Liczę na to, że będzie pewna interakcja z tymi, którzy będą słuchali, dlatego sięgnąłem w dużej mierze po utwory, które są bardzo rozpoznawalne. Wyjątkowość będzie polegała na tym, że będą one specjalnie zaaranżowane na wyjątkowy zespół, w tym przypadku jako dominanta oczywiście Narodowa Orkiestra Dęta. Będzie to miało na pewno szczególne wybrzmienie. Ponadto, żeby wzbudzić w ludziach refleksję, co się za tą muzyką kryje, pozwalam sobie pomiędzy tymi utworami umieścić pewne wypowiedzi – dodaje.

Na scenie oprócz muzyków Narodowej Orkiestry Dętej pojawi się 60-osobowy chór. Część to profesjonaliści – zespół dyrygenta Huberta Kowalskiego, część amatorzy i chórzyści NOD, którzy próby rozpoczęli w maju, pod czujnym okiem i uchem Anny Olearczyk.

– Przygotowania idą bardzo dobrze. Jestem zadowolona z poziomu, który wszyscy prezentują – mówi Anna Olearczyk, dyrygent chóru Narodowej Orkiestry Dętej. – Zarówno dzieci za każdym razem są pełne energii i z uwagą przyjmują wszystko, co się mówi, tak samo obie grupy starsze są bardzo zaangażowane. Widać, że praca jest nie tylko podczas prób, ale także w domu, więc liczę na to, że sam koncert Wniebodęte przy udziale chóru będzie naprawdę niesamowitym wydarzeniem – uśmiecha się.

Próby odbywają się raz w tygodniu. Chór NOD tworzy w sumie 30 osób. To zarówno mieszkańcy Lubina i okolic, jak również Legnicy czy nawet Wrocławia, dorośli i dzieci, którzy zgłosili się do naboru w kwietniu. Wszyscy jednogłośnie przyznają, że do chóru zwabiła ich miłość do muzyki.

– Są to zarówno amatorzy, jak i osoby na co dzień zajmujące się muzyką i nauczyciele śpiewu czy muzyki w szkołach, więc jest to półprofesjonalny zespół. A dzieci to oczywiście amatorzy, albo uczniowie szkół muzycznych z Lubina i Legnicy – mówi Anna Olearczyk.

Koncert Wniebodęte to będzie ich pierwszy wspólny publiczny występ, ale – jak zapewniają – nie ostatni.

– Przed nami wakacje, więc dajemy sobie czas na odpoczynek. Ale planujemy albo w sierpniu, albo we wrześniu ruszyć z próbami i konkretnie z repertuarem na cały przyszły sezon artystyczny. We wrześniu odbędzie się też dodatkowy nabór do zespołu, zarówno dziecięcego, jak i osób dorosłych – dodaje dyrygent chóru NOD.

Patronat nad koncertem Wniebodęte objął biskup legnicki Andrzej Siemieniewski.

Wstęp jest bezpłatny.


POWIĄZANE ARTYKUŁY