LUBIN/KRAJ Dziś mamy prawo być zaspani, zmęczeni, smutni, przygnębieni a nawet źli. Wszystko przez najbardziej depresyjny dzień w roku. Brytyjski psycholog Cliff Arnall wyliczył, że ten dzień wypada w trzeci poniedziałek stycznia, czyli właśnie dzisiaj.
Blue Monday to polski odpowiednik słów – smutny poniedziałek. Termin wprowadził w 2004 roku brytyjski psycholog Cliff Arnall. Wyznaczając datę, fachowiec wziął pod uwagę wiele czynników, między innymi: krótki dzień, niskie nasłonecznienie, świadomość niedotrzymania postanowień noworocznych i wiele innych, najczęściej ekonomicznych czynników.
Lubiński psycholog, Zdzisław Jankowski twierdzi jednak, że Blue Monday, to tylko dzień umowny. – Ciężko mówić o najbardziej depresyjnym dniu w roku, bo przecież to jest stan, który trwa kilka dni, tygodni, miesięcy, a w niektórych przypadkach nawet kilka lat – wyjaśnia lubiński psycholog. – Takie nasilenia są najczęściej na przełomie jesień-zima – dodaje Zdzisław Jankowski. – Wydaje mi się, że ten dzień ma nam przypomnieć o tym, że są ludzie, którzy chorują na depresję – podsumowuje fachowiec.