Dziś, o godzinie 18.00 w Chorzowie Ruch i Zagłębie zainaugurują 11. kolejkę LOTTO Ekstraklasy. Miedziowi po cichu liczą na 3 punkty z Górnego Śląska.
Podopieczni Piotra Stokowca, choć w ostatnim spotkaniu z Cracovią meczu nie przegrali, to po remisie pozostał niedosyt. Trzy punkty, to cel miedziowych w dzisiejszej konfrontacji. Ekipa Waldemara Fornalika jest w gorszych nastrojach. Po zwycięskim spotkaniu w 8. kolejce ze Śląskiej Wrocław, chorzowianie mają problemy kadrowe w defensywie. Na domiar złego Kamil Lech ma w ostatnim czasie złą passę i między słupkami Niebieskich popełnia sporo błędów. Skoro poruszyliśmy temat golkiperów, to z Lubina do Chorzowa nie pojechał kontuzjowany Konrad Forenc. Miejsce drugiego bramkarza zajął wychowanek miedziowych Dominik Hładun. – Mam nadzieję, że wrócę do treningów w przyszłym tygodniu – podkreśla popularny „Fori”.
W poprzednim sezonie piłkarze Piotra Stokowca zanotowali jedno zwycięstwo i remis z Chorzowem. Na własnym terenie ograli Ruch 3:1. Z Górnego Śląska wywieźli jeden punkt. Tym razem miedziowi liczą na 3 punkty z Chorzowa i są mocno zmotywowani, aby osiągnąć cel. – Chorzowianie nie notowali ostatnio najlepszych wyników, ale chłopaki zawsze są za sobą murem. „Niebiescy” wychodzą na każdy mecz, by zagrać dobre spotkanie, dlatego trzeba na nich uważać, bo będą szukali przełamania – podkreśla na klubowej stronie Zagłębia były zawodnik Ruchu, Daniel Dziwniel.