Do pięciu lat więzienia grozi 31-letniemu mieszkańcowi powiatu lubińskiego, który wpadł w ręce policji. Mężczyzna na pace swojego samochodu przewoził karoserię od auta skradzionego na terenie Niemiec. Podejrzany trafił do aresztu.
Kryminalni z Lubina i Rudnej zatrzymali 31-letniego mieszkańca naszego powiatu, który swoim renaultem przewoził karoserię od auta z usuniętymi cechami identyfikacyjnymi.
– Wszelkie numery seryjne i VIN były zdarte i wyryte tak, że nie można było ich w żaden sposób odczytać. Kryminalni w wyniku pracy operacyjnej i poprzez kontakt z policją niemiecką ustalili, że element nadwozia pochodzi z kradzionego w Niemczech samochodu osobowego marki Audi z 2016 roku, utraconego 11 marca tego roku – informuje aspirant sztabowy Krzysztof Pawlik, zastępca oficera prasowego Komendy Powiatowej Policji w Lubinie.
Paser trafił za policyjne kraty, a pojazd został zabezpieczony procesowo. Podejrzany usłyszał zarzut umyślnego paserstwa karoserii pojazdu i jego elementów o wartości co najmniej 60 tysięcy złotych. Za popełnione przestępstwo grozi mu kara do 5 lat więzienia.
– Przypominam, że paserstwo to przestępstwo, które można popełnić zarówno umyślnie jak i nieumyślnie. Umyślność jest wówczas, kiedy wiemy, że przedmiot pochodzi z czynu zabronionego, natomiast o paserstwie nieumyślnym możemy mówić, kiedy na podstawie towarzyszących okoliczności powinniśmy przypuszczać, że rzecz może pochodzić z czynu zabronionego, np. ze względu na zaniżoną cenę – wyjaśnia policjant.