Przerwana sesja inauguracyjna w Rudnej

358

W ratuszu w Rudnej miała dziś miejsce pierwsza sesja w nowej kadencji rady gminy. Wójt i radni złożyli ślubowanie, ale w połowie programu zdecydowano o przerwaniu obrad.

Podczas inauguracyjnego wystąpienia Władysław Bigus podziękował za okazane mu zaufanie i zapowiedział utrzymanie dotychczasowych kierunków rozwoju gminy.

– W pierwszej kolejności musimy dokończyć budowę żłobka i mieszkań socjalnych, ale główny nacisk w tej kadencji będziemy kładli na drogi, niezależnie od tego, kto jest ich zarządcą. Drogi i utrzymanie dotychczasowej jakości usług dla naszych mieszkańców to nasz priorytet – mówi wójt. – Jeśli chodzi o drogi, zdecydowanie liczymy na to, że uda nam się pozyskać pieniądze z programów rządowych, bo z naszego budżetu tak drastycznie zniszczonych dróg nie będziemy w stanie naprawić.

Oprócz ślubowania radni zdążyli też wybrać przewodniczącą. Jedyną zgłoszoną kandydatką była Joanna Bagińska. W tajnym głosowaniu zagłosowało na nią 14 z 15 radnych.

Rajcowie byli jednomyślni podczas głosowania nad wynagrodzeniem wójta. Zgodnie z przyjętą dziś uchwałą pensja zasadnicza Władysława Bigusa wyniesie 4,7 tys. zł brutto, a jego uzupełnieniem będzie 1,9 tys. zł dodatku funkcyjnego i dodatek specjalny w wysokości nieco ponad 2,6 tys. zł. W porównaniu do poprzedniej kadencji wójt będzie miał wynagrodzenie o 2 tys. zł niższe.

Tuż po przyjęciu tej uchwały przewodnicząca ogłosiła przerwę w obradach. Zostaną one wznowione 5 grudnia. W ten sposób politycy w Rudnej zyskali kilkanaście dni na ustalanie kandydatów na wiceprzewodniczących rady oraz podział miejsc w komisjach merytorycznych – te sprawy miały być przedmiotem głosowania podczas sesji inauguracyjnej. Zabrakło też sprawozdania z pracy wójta i uchwał podjętych podczas poprzedniej kadencji samorządu.

Przypomnijmy, że w tegorocznych wyborach związane z Władysławem Bigusem ugrupowanie KWW Nasza Gmina Rudna nie zdobyło większości w radzie gminy. Będzie miało siedmiu przedstawicieli. Dwa głosy mają przedstawiciele KWW Waldemara Latosa „Wolni od Układów”, jedno miejsce przypadło przedstawicielowi KWW Służymy Mieszkańcom, a pięcioro radnych dostało się do rady z list sygnowanych własnym nazwiskiem. Oznaczać to może burzliwy przebieg pracy rady w nowej kadencji.

– Tarcia i dyskusje były zawsze. One odbywają się w komisjach i tego nie widać na sesjach. I dalej tak to sobie wyobrażam: że tam, gdzie mamy coś uzgodnić, tam będzie ta dyskusja. Wymiana zdań jest potrzebna i każdy swoją opinię musi wyrazić, żeby potem wypracować jakieś wspólne stanowisko. Chciałabym nad taką jednomyślnością popracować, chociaż może być trudno – komentuje nowo mianowana przewodnicząca rudzieńskiej rady, Joanna Bagińska.

źródło: Regionfan.pl


POWIĄZANE ARTYKUŁY