Jak mawiała Iwona Buczek, lubińska wspinaczka ku pamięci której organizowany jest corocznie memoriał, ścianka wspinaczkowa Kielich to jej 34 metry szczęścia. Można na tym obiekcie zwalczyć własne lęki, a także poznać swoje siły. Takie bariery także pokonują osoby niepełnosprawne, które już po raz drugi wzięły udział w warsztatach wspinaczkowych „Szczyt Odwagi”, zorganizowanych przez Stowarzyszenie Miłośników Gór Lubin.
Liczne grono podopiecznych Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych „Równe Szanse”, już po raz drugi miało okazję wziąć udział w sportowym wydarzeniu na sztucznej ściance w Lubinie przy ul. Jerzego Kukuczki. Kielich nie był jednak miejscem, gdzie ów osoby rywalizowały o jak najlepszy wynik, bo nie to było najważniejsze. Jak podkreśla prezes stowarzyszenia, główny cel to przełamywanie barier.
– Uczestników jest sporo, bo około czterdzieści osób. Robi się coraz to większe przekonanie dla nich do uczestnictwa w takich warsztatach. Jest przewaga ich zwycięstwa nad ciałem i lękiem, całkowicie. W zespole jest jedna z uczestniczek, która straciła zdrowie ze względu na duży stres wywołany pewnymi wydarzeniami w rodzinie. Zamknęła się w sobie i nie miała kontaktu z nikim. Wzięła udział w pierwszych warsztatach wspinaczkowych i zaczęła mówić! Częściowo więc się odblokowała. Osoby te pokazują, że są takimi samymi ludźmi jak my i nie boją się. Ważną też dla nich jest strefa bezpieczeństwa – mówi Dariusz Jankowski, prezes Stowarzyszenia Przyjaciół i Rodziców Osób Niepełnosprawnych „Równe Szanse”.
Podczas warsztatów nawet z początku bardzo nieśmiałe osoby, po słowach motywujących je do działania zaczęły pewnie wspinać się po Kielichu. Wielokrotnie widzieliśmy uniesione ręce w geście radości, po zejściu ze ścianki wspinaczkowej.
– Dlatego nie nazwaliśmy tego zawodami sportowymi, a warsztatami wspinaczkowymi dla osób z niepełnosprawnością. Jak kiedyś powiedział nasz przyjaciel Jan Mela, nie jest osobą niepełnosprawną, tylko sprawną inaczej. Postrzegam ich tak samo i jak najbardziej trzeba pokazać im, że mogą spróbować swoich sił we wspinaczce, czyli przełamywanie swoich barier – Marcin Królak, prezes SMG Lubin.
W warsztatach uczestniczy coraz więcej osób. Prezes SMG Lubin liczy na to, że taka inicjatywa będzie stałym punktem w kalendarzu wspinaczkowych imprez.
Fot. Mariusz Babicz