Przekonują lubinian do poparcia Kubowa

28

LUBIN. O tym, dlaczego warto oddać swój głos na Krzysztofa Kubowa, kandydata PiS na posła, przekonywali dziś przedstawiciele różnych środowisk. Najbardziej aktywny był tu Edward Wóltański, który nawet przekazał młodemu politykowi specjalną odznakę, aby niósł ideały Solidarności Walczącej.

 

Na konferencji zwołanej przez Krzysztofa Kubowa pojawili się też Krzysztof Olczyk ze środowiska spółdzielców, Antoni Wysocki ze Stowarzyszenia Dolny Śląsk, Artur Frankiewicz ze Stowarzyszenia Solidarni 2010, Ryszard Ryśnik z lubińskiego oddziału Klubu Gazety Polskiej i Antoni Madera z Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich.

– Przedstawiciele wszystkich tych środowisk zadeklarowali, że będą ze mną współpracować, nawet jeśli nie dostanę się do parlamentu – zapewnia lubinianin.

Jeszcze przed wyborami wszyscy zdecydowali się przekonać lubinian, dlaczego warto oddać swój głos właśnie na Kubowa.

– Walczyliśmy już o ludzi poszkodowanych w czasie stanu wojennego, o księdza Popiełuszkę, teraz walczymy o dobre imię Lecha Kaczyńskiego. Wiemy, że Krzysztof utożsami się z tymi samymi postawami i dlatego uważamy, że jest najlepszym kandydatem na posła z naszego regionu – zapewnia Edward Wóltański z Solidarności Walczącej.

Ryszard Ryśnik z Klubu Gazety Polskiej o poparcie dla Kubowa apelował szczególnie do górników. – Zagłębie Miedziowe i Lubin jest mało dowartościowane na listach wyborczych. Lubin zasługuje na swojego posła. Wiem, że ten region i los ludzi, którzy tu pracują jest dla Krztysztofa ważny, jest też zwolennikiem renty górniczej, więc szczególnie do górników apeluję o poparcie – dodaje Ryśnik. 


POWIĄZANE ARTYKUŁY