Zgodnie z zapowiedzią Polskich Linii Kolejowych dziś ruszył remont kolejnego przejazdu kolejowego, tym razem przy wyjeździe z Lubina na Legnicę, na trasie E65. Dla kierowców oznacza to ogromne korki, w których trzeba odstać nawet pół godziny.
Kierowcy wjeżdżający z Legnicy w stronę Lubina zatrzymują się już w Chróstniku. – Początkowo myślałem, że to jakiś wypadek, ale przez CB radio usłyszałem, że to remont. No niby dobrze, że remontują, ale te korki są ogromne – narzeka kierowca czerwonej ciężarówki.
Ruch na przejeździe odbywa się wahadłowo, jednak tę trasę pokonuje tak wiele aut, że policja radzi kierowcom skorzystanie z objazdu przez Miłosną i Karczowiska. Remont potrwa pięć dni, ale ponieważ prace będą prowadzone w różnych terminach, utrudnienia mają potrwać aż do przyszłego piątku, 15 października, na kiedy zaplanowany jest koniec modernizacji.
– Będziemy pracować dzisiaj i jutro, a potem 11, 12 i 15 października. Takie terminy wyznaczył Polskim Liniom Kolejowym zarządca drogi, czyli Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych – mówi jeden z robotników.
Na przejeździe wymienione zostaną płyty, naprawione odwodnienie oraz wylany nowy asfalt.