W pierwszej połowie meczu z Orlen Wisłą Płock, podopieczni Jerzego Szafrańca i Zygmunta Woźniczki nawiązali dość wyrównaną walkę. Do przerwy Zagłębie przegrywało różnica pięciu trafień. W drugiej odsłonie, gospodarze byli już dużo lepsi i ostatecznie zwyciężyli, 36:22.
Miedziowi prowadzili w Płocku raz, po trafieniu Michała Stankiewicza chwilę po rozpoczęciu gry. W 2. minucie było 2:1, a ostatni remis (2:2) notowaliśmy w 3. minucie po kolejnej bramce „Stanka”. W siódmej minucie nafciarze prowadzili 7:4. Niemal do końca pierwszej połowy utrzymywali 2-3 bramkowe prowadzenie, a do szatni schodzili, przegrywając różnicą pięciu trafień.
W drugiej połowie szczypiorniści z Płocka, byli już dużo bardziej skuteczniejsi i wypunktowali miedziowych. Przewaga gospodarzy rosła z minuty na minutę. Dziesięć bramek różnicy było na dziewięć minut przed końcową syreną – 29:19. Ostatnie fragmenty gry, to już zdecydowana przewaga wicemistrzów Polski, którzy wygrali 36:22.
Orlen Wisła Płock – MKS Zagłębie Lubin 36:22 (20:15)
Wisła: Sego, Wichary – Kwiatkowski, Zrnić, Kević, Wiśniewski, Nenadić, Kavas, Ghionea, Morawski, Toromanović, Syprzak, Eklemović, Montoro, Milas, Nikćević.
Zagłębie: Małecki, Dudek, Kubiszewski – Michałów, Stankiewicz, Gumiński, Rosiek, Kużdeba, Przybylski, Wolski, Paluch, Woźniczka, Starzyński, Kulenović.