Dzieci z lubińskich przedszkoli po raz kolejny miały okazję do sportowej zabawy w Hali RCS. Tym razem Akademia UKPS zapewniła im atrakcje z kilku dyscyplin sportowych. Na parkiecie obiektu przy ul. Odrodzenia, mogliśmy więc oglądać działających w jednej sportowej sprawie koszykarzy, karateków, szczypiornistów i siatkarzy.
– Jest to faktycznie trzeci event, który robimy wspólnie z lubińskimi drużynami. Do tej pory były to pojedyncze przedszkola. Teraz, w ramach projektu Przedszkole W Ruchu, gdzie prowadzimy zajęcia sportowe raz w tygodniu w każdej grupie pięcio czy sześcioletniej, to udało nam się zebrać po jednej grupie z każdego przedszkola. Wspólnie z klubami sportowymi prowadzimy zajęcia dla tych dzieci. Dzieci się bawią i ćwiczą, a my cieszymy się, że możemy być organizatorami takiego przedsięwzięcia i pokazywać dzieciom kierunki dyscyplin sportowych – komentuje Przemysław Cedro, szkoleniowiec Akademii UKSP Lubin.
Jedną ze stacji prowadzili wojownicy Klubu Karate Tradycyjnego z Polkowic. Prezes drużyny, który jest mistrzem świata w tej sztuce walki podkreślił, że warto zaszczepić w młodych ludziach pasję do sportu od najmłodszych lat.
– Im wcześniej dzieci zaczną zajmować się jakąś aktywnością, tym lepiej dla nich. Później, kiedy zaczną uczestniczyć na zajęciach w jakiś klubach sportowych to już na etapie podstawowym będą przygotowane, aby móc sprawnie i zdrowo trenować swoje sporty. Zawsze potarzam, że w przypadku karate, dzieci już świadomie i bezpiecznie mogą trenować od czwartego roku życia – mówi Bartosz Skwarski, prezes polkowickiego klubu karate tradycyjnego.
Siatkówka dzięki Akademii UKPS Lubin od wielu lat na stałe zagościła w lubińskich przedszkolach. Swoją wiedzę z radością przekazują podopieczni Marcelo Fronckowiaka. Na parkiecie Hali RCS z dziećmi siatkarską stację prowadzili Libero Cuprum Lubin Jędrzej Gruszczyński i atakujący Jakub Ziobrowski.
– Niesamowity trening, tym bardziej, że jest tak dużo dzieci, z którymi możemy podzielić się naszym doświadczeniem, a oni również udzielają nam różne wskazówki i w następnym meczu pokażemy, czego się nauczyliśmy – podkreśla Jakub Ziobrowski, atakujący Cuprum Lubin.
Koszykarskie zmagania podczas akcji „Przedszkole W Ruchu” przysporzyły młodym ludziom wielu emocji. Każde dziecko chciało zdobyć punkt rzucając piłkę do kosza.
– Każdy sport jest wspaniały szczególnie w tym wieku. Szacunek za inicjatywę i cieszymy się, że możemy mieć tu swoje miejsce. Od wielu lat próbujemy w Lubinie tworzyć koszykówkę. Małymi kroczkami idziemy do przodu, a dzisiaj mnóstwo dzieci. Tylko się cieszyć, że jest taki stan rzeczy. Dzieci radzą sobie różnie. Tak samo w naszej Akademii. Jest ogromne zróżnicowanie. Niektóre dzieci potrafią rzucać piłkę, a niektóre nie potrafią jej złapać. W tym wieku jest to normalne i nie ma się nad tym co zastanawiać. Dzieci muszą zażywać ruchu – przyznaje Marcin Kuzian, prezes SMK Lubin.
Stacja MKS Zagłębia Lubin to choćby rzuty na bramkę, a jak to powinno się robić pokazywali podopieczni Bartłomieja Jaszki, skrzydłowi Mateusz Bysiak i Jakub Bogacz. Między słupkami stanęła maskotka klubowa – Krecik.
– Wiadomo, trzeba zapanować nad ta grupą. To jednak nieco cięższe, jak nad osobami dorosłymi. Dzieci fajnie się bawią i jest to fajna inicjatywa. Niektóre dzieci trzymają piłkę w ręce i oddają rzuty na bramkę. Myślę, że z niejednego piłkarka, albo piłkarz ręczny będzie – puentuje Jakub Bogacz, skrzydłowy MKS Zagłębie Lubin.
Akademia UKPS Lubin już zapowiada kolejne takie akcje, bo sport to zdrowie, a im wcześniej zaszczepi się miłość do niego, tym większa szansa na to, że w przyszłości dzieci będą chciały wracać do aktywności fizycznej.
Fot. Mariusz Babicz
