Przede wszystkim miłość

80

– Po pierwsze musi być miłość – zdradziła swój sekret na długie i szczęśliwe małżeństwo Maria Bączkowska, która dziś wraz z mężem Tadeuszem i dwiema innymi parami świętowała Złote Gody. W lubińskim Urzędzie Stanu Cywilnego, co miesiąc pojawiają się podobne małżeństwa, które przeżyły ze sobą 50 lat.

 

Wszyscy mają już po kilkoro wnucząt, a jedna para doczekała się nawet prawnuka. Nic dziwnego, Maria i Tadeusz Bączkowscy, Zdzisław i Józefa Nadowicz oraz Lucyna i Franciszek Olejarz przeżyli w swoich małżeństwach już 50 lat. Z tej okazji otrzymali Medale za Długoletnie Pożycie Małżeńskie, przyznane im przez prezydenta Polski.

– Co miesiąc mamy podobne miłe uroczystości – mówi Teresa Gołos, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego, która wręczyła dziś trzem parom medale od prezydenta RP. – To rodziny jubilatów zgłaszają nam, że ktoś świętuje Złote Gody. My wysyłamy zawiadomienie i wtedy dopiero para otrzymuje medale – dodaje.

W uroczystościach zawsze towarzyszy małżonkom rodzina. A jaki jest przepis na tak długie życie razem? – Miłość, ale i wyrozumiałość, przebaczenie, zgodność w wychowaniu dzieci…– wylicza Maria Bączkowska. – Gdy się zdenerwuję na męża, najpierw czekam pięć minut, aż przejdzie mi złość i dopiero potem z nim rozmawiam – dodaje z uśmiechem.

– Miłość, zrozumienie i oddanie, a także cierpliwość – wtóruje pani Marii Lucyna Olejarz.

Jubilatom życzymy dalszego szczęśliwego pożycia, a także zdrowia, bo jak mówi pani Lucyna, zdrowie dla nich jest teraz najważniejsze.


POWIĄZANE ARTYKUŁY